Po przerwie w bonsai... - Wersja do druku +- Forum Polskich Bonsaistów (http://bonsaiforum.pl) +-- Dział: DLA WSZYSTKICH (http://bonsaiforum.pl/forum-3.html) +--- Dział: FORUM DLA POCZĄTKUJACYCH (http://bonsaiforum.pl/forum-6.html) +--- Wątek: Po przerwie w bonsai... (/thread-1325.html) |
Po przerwie w bonsai... - sether - 12-26-2011 Już długo się nimi nie zajmowałem z powodu braku czasu oddałem je na przechowanie u znajomego. Podlewał je i tylko tyle. A teraz już pełen energii powracam do hobby. Mam oto takiego fikusa od dłuższego czasu: Moja opinia jest taka że jest on bardzo ładny ale wgl nie przypomina nawet prebonsai... I chciałbym coś z tym zrobić ponieważ mam z nim miłe wspomnienia i podoba mi się on strasznie. Mam pewien plan lecz niestety nie wiem czy możliwy do zrealizowania: Żółtym kolorem zaznaczyłem miejsca gdzie chciałbym obciąć fikusa. Czerwonym gdzie chciałbym przystrzepić gałązki. Nigdy tego nie robiłem a chciałbym spróbować. Po dostrzepieniu oraz dalszym zagęszczeniu wydaję mi się że coraz bardziej nabierał by postawy bonsai. I mam do was pare pytań: 1.Waszą opinią jak wygląda fikus? Chodzi o to czy są szanse na bonsai? 2.Czy mój plan da się zrealizować? 3.Czy w dobrych miejscach zaznaczyłem gdzie chcę ciąć? 4.Czy jest możliwe to przystrzepianie gałazek? 5.Kiedy i jak to najlepiej zrobić? Proszę o komentarze, porady, Pozdrawiam... Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-27-2011 Pomoże ktoś? Re: Po przerwie w bonsai... - Maciek Krawczyk - 12-27-2011 Pierwsza rzecz: zrób porządne zdjęcia drzewa, a nie żarówki za nim. Po drugie: umieść je na serwerze forum, a nie na irytujących zewnętrznych. Po trzecie: zadaj poprawnie sformułowane, inteligentne pytania, które rzeczywiście są sprawą indywidualną, odnoszącą się tylko do Twojej rośliny, a nie pytania dotyczące podstaw uprawy. Skoro nie wykazałeś się nawet tak minimalnym wkładem ze swojej strony, nie licz, że ktokolwiek, z innych powodów niż nuda, Ci pomoże.Prosta zasada jak w j......: żeby wyjąć-trzeba włożyć. Jeśli tylko wykażesz odrobinę inicjatywy, z chęcią CI pomogę. Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-27-2011 Zastosowałem się do powyższych rad. Przesyłam zdjęcia, oraz proszę użytkowników o skomentowanie mojego drzewka oraz o radę dotyczącą dalszego kształtowania. Moim okiem drzewko nie jest wogóle z bonsai powiązane ale bardzo chcę to zmienić. Może ktoś ma jakieś wizje związane z tym drzewkiem, mile widziane zdjęcia oraz porady . Re: Po przerwie w bonsai... - Maciek Krawczyk - 12-28-2011 Skoro Ty się wywiązałeś to i ja dotrzymam słowa. Podstawową sprawą jest przesadzenie do lepszej mieszanki glebowej, a jakiej to już wachlarz opcji jest uwarunkowany subiektywnymi upodobaniami. Ja stosowałem żwir:torf 1:1 i byłem zadowolony, lecz wiem, że wiele osób zwiększa ilość torfu kosztem żwiru. Dopóki drzewo jest w fazie początkowej, przesadziłbym je do zdecydowanie większej donicy, mimo iż fikusy nie wykazują jakiś większych tendencji do ekspansywnego rozrostu bryły korzeniowej. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że przy dużej wilgotności (szklarnia, tace z wodą itd.) oraz dużej ilości nawozu z azotem, te korzenie dość szybko przyrastają, na tyle szybko, że sadzonki rosnące w litrowych donicach musiały mieć raz w tygodniu obcinane korzenie, które wychodziły już otworami drenażowymi. Jeśli jesteś w stanie zapewnić roślinie dobre warunki wzrostu, przesadzenie w większą donicę jest całkowicie zasadne. Następna sprawa to zieleń. Dla mnie cała jest do likwidacji. Gałęzie są grube i żadnego gięcia już się na nich nie wykona, a przy fikusie byłoby to bzdurą oszczędzać gałąź. Wywaliłbym wszystkie gałęzie i zostawił jedynie wierzchołek, żeby drzewo nie miało ochoty ususzyć sobie góry. Kiedy wypuści nowe pędy i któryś będzie, według Ciebie, w dobrym miejscu na stworzenie nowego wierzchołka, obecny bym obciął. Decyzja należy do Ciebie, lecz zakładam, że jeśli nie napisałbym tego oto zdania, to znalazłby się jakiś magik, co poklepałby Cię po ramieniu i stwierdził, że Twoja niechęć do cięcia jest słuszna. Niestety nie ma innej możliwości stworzenia z tej rośliny bonsai, przykro mi. Na pocieszenie dodam, że zdecydujesz się na drastyczne rozwiązanie, w ciągu sezonu możesz przekonać się, że było ono słuszne. Jeśli wybierzesz półśrodki, przekonasz się za 2-3 lata, że roślina nadal wygląda jak lampa. Oczywiście to wszytko są moje założenia, lecz pokładam nadzieję, że posiadasz odrobinę wiedzy ogrodniczej i zrozumiesz, co miałem na myśli. Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-28-2011 Rozumiem, lecz moje pytanie brzmi czy jeżeli poucinam te wszystkie gałęzie zieleń odrośnie na pniu ? Jeżeli dałbyś radę prosił bym o pokazanie na zdjęciu co dokładnie uciąć twoim zdaniem. Myślę że zastosuję się do twoich rad, dziękuję że chce ci się poświęcić czas na moje drzewko . Re: Po przerwie w bonsai... - Maciek Krawczyk - 12-28-2011 To niezwykle precyzyjne zdjęcie przedstawia mój zamysł. Na górze ma pozostać jedna z grubych gałęzi-na samej górze. Reszta do wycięcia. Wiosną przesadź drzewo, a kiedy zacznie wypuszczać z pnia nowe pędy pozostawiaj bez cięcia te wyrastające najniżej. Im gałąź jest wyżej tym częściej tniesz. Dzięki temu uzyskasz zróżnicowanie w grubościach oraz większe przyrastanie dolnej części pnia. Góra oczywiście też powinna być sukcesywnie cięta, ponieważ roślina zacznie wpierw pchać siły ku wierzchołkowi, a dopiero po czasie stwierdzi, że skoro nie dają jej rosnąć wzwyż to wypuści sobie z pnia nowe pędy. Możesz również przeprowadzić całą tę operację zostawiając którąś z bocznych gałęzi, żeby roślina nie była tak wysoka i od razu starać się wyprowadzić wierzchołek. Wedle uznania, ale najlepiej to jakbyś wybrał się na warsztaty i ktoś by Ci pokazał to fizycznie. I nie dziękuj-pieniądze są od tego Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-28-2011 Muszę się porządnie nad tym zastanowić... Nie wiem czy nie zdecyduję się na kupno jakiegoś materiału. W następnym temacie postaram się pokazać mojego fikusa zrafiowanego . Re: Po przerwie w bonsai... - Bolas - 12-28-2011 Osobiście uważam że ciężko ci będzie z tej odmiany coś konkretnego wykręcić. Liście duże i takie pozostaną, przyrost pnia mały a już tym bardziej mały w tak małej doniczce więc na proporcje będziesz długo czekał. Osobiście próbowałem coś wykręcić z tych odmian ale wszystko kończyło się załamaniem nerwowym jak już miałem coś konkretnego to bez przyczyn zrzucał wszystkie liście lub/i gałęzie. Jak chcesz to podeśle ci jeszcze moje żebyś miał co robić i nie zamęczył go. Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-28-2011 Mógłbym prosić o zdjęcia twoich fikusów ? Re: Po przerwie w bonsai... - Yoshi - 12-28-2011 Zgadzam się z Bolasem, sam mam dwa takie fikusy, jeden już ładnie uformowany bez powodu nagle zaczął zrzucać liście, musiałem obciąć całą górę no i jakoś odbił. Przyrost pnia dość marny nawet w dużej doniczce. Chyba oddam je mojej kuzynce niech się nimi zajmuje bo szkoda mi Nawozu ;p hehe Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-28-2011 Mógłbym was prosić o zdjęcia, może będą to dla mnie jakieś pomoce. Ja się zawziąłem i chce stworzyć bonsai a przynajmniej próbować z fikusa. Tego chyba sobie odpuszczę ale mam następnego już w rafi. Więc bardzo proszę jeżeli to dla was nie kłopot o zdjęcia waszych fikusików ;D Re: Po przerwie w bonsai... - maniek - 12-29-2011 Mam pytanie to jakie fikusy byście polecili Re: Po przerwie w bonsai... - sether - 12-29-2011 Moim nowym przygotowanym od roku jest Fikus Benjamina Natasha. Ma on małe liście lecz jedną wadę... strasznie łamliwy. Wydaje mi się że z nich można coś stworzyć. Re: Po przerwie w bonsai... - Jacek Grzelak - 02-02-2012 Natasha nie może być łamliwa , może to Wiandi ? |