Forum Polskich Bonsaistów
Fikus bejnamin - Wersja do druku

+- Forum Polskich Bonsaistów (http://bonsaiforum.pl)
+-- Dział: DLA WSZYSTKICH (http://bonsaiforum.pl/forum-3.html)
+--- Dział: FORUM DLA POCZĄTKUJACYCH (http://bonsaiforum.pl/forum-6.html)
+--- Wątek: Fikus bejnamin (/thread-2044.html)



Fikus bejnamin - bart - 01-18-2015

Witam!

Stawiam swoje pierwsze kroki w tym ciekawym świecie miniaturowych drzewek.
Czytam to forum już od jakiegoś czasu, dziś chciałbym wykonać swój „pierwszy raz”, prosząc o poradę w sprawie drzewka.

Rok temu nabyłem w supermarkecie z wyprzedaży fikusa (duża sztuka, z 1,5 metra wysokości – ile mogła mieć lat?). Postanowiłem pobawić się w rozdzielenie drzewka na kilka mniejszych, aby mieć materiał do nauki.
Metody podziału – okłady powietrzne oraz mechaniczne rozdzielenie 3 głównych pni drzewka – zadziałały bez zarzutu. W tym momencie mam solidny materiał do ćwiczeń Smile

Do rzeczy.

Zbliża się okres wiosenny i chciałbym zaplanować dalsze prace nad drzewkami. Poniżej przedstawiam stan aktualny jednego z nich.
Ostatnie zdjęcie przedstawia nieudolny rysunek tego, co chciałbym osiągnąć Smile
Gwoli komentarza – niebieskie linie idące od pierwszych dwóch gałęzi do ziemi to zaplanowane na później korzenie powietrzne.

Chciałbym przejść do konkretnych pytań:

1. (ogólne) Czy koncepcja przedstawiona na ostatnim rysunku jest sensowna? Co proponujecie zmienić? Czekam na sugestie.

2. Zbliża się wiosna. Czy powinienem myśleć o przesadzeniu do płytkiej doniczki, czy jeszcze nie pora i dać drzewku z rok, dwa?

3. W jaki sposób wzmocnić dolną część pnia? Niestety nie zwęża się ona widocznie i proporcjonalnie ku górze Sad Może zaszczepienie gałęzi poniżej dolnej gałęzi zastymulowałoby rozwój?

4. Drzewko powstało poprzez odcięcie od drugiego pnia (poprzez masę korzeniową). Przez to z jednej strony korzenie ma znacznie słabiej rozwinięte. Czy powinienem się tym zająć „natychmiast”, czy tę sprawę jeszcze odłożyć? Widziałem techniki opisane na forum służące do rozwoju „nebari” – np. plastikowe koła owinięte wokół pnia w dolnej części i przysypane ziemią. Po jakimś czasie wytwarzane są nowe korzenie NAD tą plastikową opaską i możemy odciąć DOLNĄ część korzenia. Czy moje drzewko jest już przygotowane do tego zabiegu?

5. Korzenie powietrzne. Czy powinienem już zacząć działać w temacie? Obawiam się o „bypass” dolnej części pnia, wobec powyższego stracę część możliwości pogrubienia tej części (po ludzku – wydaje mi się ze pokarm „pójdzie skrótem” i nie będzie wzmacniał dolnej części pnia, na czym mi zależy).

6. Czy w ogóle dla takiego projektu drzewka korzenie powietrzne mają sens? Czy to wizualnie „gra”?

7. Jakiekolwiek sugestie dotyczące drzewka bardzo mile widziane. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest jeszcze bonsai w pełnym tego słowa znaczeniu. Jestem na etapie nauki tej sztuki i pomimo tego, ze sama zabawa sprawia mi ogromną radość i (zazwyczaj) wieczorny relaks, chciałbym również, aby drzewka które męczę, powoli zmieniały się w coś, co można byłoby nazwać „bonsai”.

Dziękuję z góry za wszelkie komentarze!

Pozdrawiam
Bartek


Fikus bejnamin - Bolas - 01-18-2015

Piszesz że czytasz to forum od jakiegoś czasu. A od jakiego? Bo ja od początku jego istnienia i wiem że tematy dotyczące ficusów tej odmiany pojawiają się przynajmniej 2x w roku. I znów trzeba pisać od nowa że marnawa to odmiana na bonsai i że jeżeli już chcesz w nią brnąć to warto użyć opcji SZUKAJ na forum?
Po raz kolejny napiszę że to najstarsze forum w Polsce więc ktoś daje ci do dłoni encyklopedię którą napisał a ty pytasz na której stronie w którym wierszu a najlepiej żeby ktoś stracił czas dla ciebie i napisał ci gotową instrukcję.


Fikus bejnamin - bart - 01-21-2015

Szkoda, nie takiej odpowiedzi się spodziewałem...

Zdaję sobie sprawę z przynajmniej dwóch błędów jakie popełniłem:
[*] Nie jestem w stanie znaleźć precyzyjnej odpowiedzi, dlaczego ta odmiana fikusa nie nadaje się na bonsai. Po prostu przeglądając encyklopedię nie mogę trafić na odpowiednią stronę Smile Co więcej (co prawda na innym forum), otrzymałem zachęcającą odpowiedź (tak, tam zadałem pytanie o "pstrokate liście"), sugerującą, że nie chodzi o to, jaki gatunek hodujemy, tylko ile frajdy daje Smile
[*] Wysłałem post na grupę "dyskusje o bonsai". Być może powinienem zacząć od "forum dla początkujących", ale chciałem mój post adresować do zamkniętej grupy, a forum dla początkujących jest grupą otwartą... Może powinienem przynajmniej w temacie zaznaczyć "poziom doświadczenia" Smile

Wracając do moich pytań. Starałem się możliwie precyzyjnie zadać pytania, które związane były z potencjalnymi dalszymi krokami z drzewkiem i które sobie sam zadaję, nie znając odpowiedzi. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to okaz i jest duża szansa, że polegnę w tej walce. Jednak jakoś związałem się z tym krzakiem, i chyba właśnie o to chodzi. Być może dla niektórych bonsai to coś więcej niż hobby - zajęcie, które realizują przynajmniej półprofesjonalnie. To nie jest mój przypadek. Ja, patrząc na moje krzaczki, dając im pokarm i pielęgnując je, dużo od nich biorę - chwila relaksu po ciężkim dniu, odskocznia od codziennych spraw. Może trochę filozoficznie, ale bez względu na rzeczywiste rezultaty (a są mizerne, przyznaję), jest to zajęcie, które chcę kontynuować.

Podsumowując, dziękuję Bolas za komentarz, mimo, iż nie na temat (albo inaczej, nie takiej odpowiedzi się spodziewałem), dał mi znowu do myślenia - chyba większość krzaczków z tej odmiany pozostawię samopas, bo zgodnie z Twoim komentarzem, szanse na ciekawe drzewka są małe. Chyba ładnie będą u mnie w biurze wyglądać Smile
Natomiast wdzięczny będę za komentarz dotyczący tego konkretnego egzemplarza i potencjalnych kroków. Jeżeli temat jest analogiczny do poprzednich, których nie udało mi się znaleźć - to przepraszam za zawracanie gitary, ale mimo wszystko proszę o pomoc w otwarciu encyklopedii na odpowiedniej stronie Smile

A poza tym, uczę się, więc każdą konstruktywną krytykę przyjmuję na klatę Smile

Pozdrawiam
Bartek


Fikus bejnamin - Bolas - 01-21-2015

"pstrokata" odmiana nie wygląda ładnie jako bonsai - strasznie nienaturalnie. Poza tym "ta odmiana" fikusa potrafi odrzucić całe gałęzie więc kilkuletnia praca pójdzie na marne bo np przewieje czy zapomnisz podlać. Oczywiście zdarzają się przypadki że komuś rośnie w zaparte i cieszy oko. Formowanie przez drutowanie trzeba planować dużo wcześniej jeszcze na lekko zdrewniałych gałęziach później jest to praktycznie niemożliwe gałąź od razu pęka.
Jeżeli cię to cieszy stan rośliny - super.
Ogólna koncepcja nie jest zła - widać że masz pomysł. O korzeniach powietrznych możesz pomyśleć za 15lat. Aktualnie nie ma większego sensu tym bardziej że nie puszczą z cienkich gałązek.
Wytłumaczenie komuś kto dopiero zaczyna zasad jakie rządzą się tworzeniem materiału na bonsai jest bardzo trudne. Można próbować choć trzeba już mieć troszkę pojęcia o samym bonsai by wiedzieć do czego dążyć. Tym bardziej że nie znam nikogo kto by był w Japonii i uczył się prowadzenia materiału. Większość szkółek bonsaiowych kupuje rośliny przygotowane pod bonsai i dopiero na takim materiale pracuje.
Przejrzyj google wpisując ficus natasja bonsai - nie znajdziesz powalających rzeczy.


Re: Fikus bejnamin - Włodzimierz Pietraszko - 01-21-2015

Temat przeniosłem do forum dla początkujących, ponieważ post nie dotyczył bonsai lecz w większej mierze materiału na bonsai. Zgadzam się z Bolkiem co do wartości tego materiału moim zdaniem szkoda czasu na eksperymenty, ale jak ktoś lubi bawić się w parapetową uprawę fikusów, to jest to jakiś sposób na nowe hobby z tym, że o bonsai w tym przypadku tutaj nie ma mowy. Proszę nie odbierać tego co napisałem jako złośliwość, ale fikusy w warunkach domowych w naszej szerokości geograficznej nie rosną tak bujnie jak w południowo wschodniej Azji. Autor postu pisze: Korzenie powietrzne. Czy powinienem już zacząć działać w temacie? - pomijając fakt co to znaczy " działać w tym temacie" to muszę stwierdzić, że korzenie powietrzne niestety w warunkach uprawy mieszkaniowej nie wyrosną ponieważ potrzebna do tego jest temperatura około 30 stopni i 100% wilgotności tak jak to jest na przykład na Tajwanie    


Fikus bejnamin - bart - 01-26-2015

Chciałbym podziękować za odpowiedzi i komentarze. Nauka będzie długa i ciężka, ale parę rzeczy mi się rozjaśniło Smile

Pozdrawiam i czekam do wiosny!
Bartek