![]() |
chory modrzew - Wersja do druku +- Forum Polskich Bonsaistów (http://bonsaiforum.pl) +-- Dział: DLA WSZYSTKICH (http://bonsaiforum.pl/forum-3.html) +--- Dział: FORUM DLA POCZĄTKUJACYCH (http://bonsaiforum.pl/forum-6.html) +--- Wątek: chory modrzew (/thread-255.html) |
chory modrzew - miras 41 - 05-06-2007 Witam serdecznie.W 2006 wiosną nabyłem na warsztatach u Pana Włodka modrzewia którego podstawa pnia ma ok 25 cm ,wys ok 50 cm. Po formowaniu pięknie wybujał /wypuścił dużo nowych przyrostów/.W tym roku w połowie kwietnia gdy pąki zaczynały nabrzmiewać został przesadzony do donicy głębokości ok 10 cm .Przyciecie korzeni było nieznaczne.No właśnie i obecnie mam problem : pąki wystrzeliły ale ich rozwój zatrzymał się , dalej są zielone ale nie rozwijają się .Część z nich osiągnęła powiedzmy 80% swej wielkości pozostałe pozostają jakby w hibernacji tj są zielone ale się nie rozwinęły.Modrzew posadowiony jest w akadamie ,wymiary donicy 32 x 25 x 10.Proszę o informację jak podlewąć w tym wypadku i czy już nawozić i czy to jest stan przejściowy po przycięciu korzeni. Proszę o porady doświadczonych kolegów .Z gory dzięki - Przemek R. - 05-06-2007 a jakiego koloru są igły? Czy są jaskrawo zielone , żółte? czy może bardziej ciemnawe , niebieskie ? - miras 41 - 05-06-2007 są ciemnozielonego koloru Jak pąki zaczęły ... - Ryszard Bronisz - 05-06-2007 i jeszcze w połowie kwietnia. Te dwie informacje mogą świadczyć,ze przesadzanie odbyło sie zbyt póżno jak na modrzewie przystało. Modrzewie przesadza się jeszcze zanim pąki zaczną wykazywać jakąkolwiek zmianę koloru.(zaczynają jaśnieć lub jak kto woli bieleją). W tej sytuacji ustaw roślinę w cieniu i proś aby nic złego sie nie działo. Trzymam kciuki za roślinkę, bo opiekun okazał trochę mało doświadczenia i cierpliwości. A tak na przyszłość : pytaj jak masz wątpliwości. I jeszcze jedna uwaga: po przesadzeniu wstrzymaj się całkowicie z nawozami. Zawsze lepiej nic nie dodać ,aniżeli przenawozić. Szczególnie jak nie masz doświadczenia. Przenawożenie może zrobić znaczne straty. [color=blue] - miras 41 - 05-07-2007 Dziękuję za informacje.Nie jestem jeszcze znawca tej dziedziny ale oczywiście nastapila pomyłka nie w połowie kwietnia a na rzełomie lutego i marca gdzie pąki jeszcze spały i wtedy nie wiedzialem czy przezimowała /chociaz zimy nie było/.Pąki zaczeły nabrzmiewć dopiero w nowej donicy - Bolas - 05-07-2007 Tak jak napisal rysiu. Dodatowo teraz mamy straszne ostre wiosenne slonce moj modrzew nie tylko zatrzymal rozwoj nowych pedow ale zaczal zolknac - slonce porazilo nowe pedy. Wiec to calkiem normalna sytuacja. Polecam zraszanie rosliny. - Ryszard Bronisz - 05-07-2007 Ku PAMIĘCI !!! Tegoroczna wiosna jest wyjątkowa. Bardzo wcześnie i bardzo intensywnie zaczęło swiecić słońce. Rośliny rosnące w naturze posiadają ustabilizowaną gospodarkę wodną. Gorzej z naszymi "bonsai"-ami rosnącymi w doniczkach i wszelkiego rodzaju pojemnikach , często ustawionych na balkonach, tarasach i innych półkach narażonych na bezpośrednią penetrację promieni słonecznych. A te znikome ilości ziemi w których umieszczona jest bryła korzeniowa? W czasie wiosennej "eksplozji" budzącego się do życia drzewka potrzebne są odpowiednie ilości wody ,a skąd ją brać ? Tutaj potrzebna jest pomoc"pieściciela"( tak nazywają GO bracia Czesi), który mądrze ustawi roślinę w półcieniu i zabezpieczy odpowiednie podlewanie. Równiez nadmiar wody jest szkodliwy dla roślin. - Jacek Grzelak - 05-07-2007 Tak , to prawda , mamy bardzo nietypowy początek sezonu , tak zima nie zimowa , jak i wiosna , bardzo słoneczna , sucha i na dodatek silne przymrozki nawet moim modrym nieco zaszkodziły , co prawda sytuacja została już opanowana , mimo to straty bendą mocno odczuwalne podczas całego sezonu , np. moja "Trójeczka " oberwała od mrozów przymrożeniem nowowybijających już pędów jeszcze pod koniec Kwietnia , gdy tymczasem w normalnych warunkach dopiero zaczynałyby jej się rozwijać pączki :roll: :wink: |