![]() |
Nadmierne odpadanie liści z karmony? - Wersja do druku +- Forum Polskich Bonsaistów (http://bonsaiforum.pl) +-- Dział: DLA WSZYSTKICH (http://bonsaiforum.pl/forum-3.html) +--- Dział: FORUM DLA POCZĄTKUJACYCH (http://bonsaiforum.pl/forum-6.html) +--- Wątek: Nadmierne odpadanie liści z karmony? (/thread-86.html) |
Nadmierne odpadanie liści z karmony? - MR - 11-10-2006 Od 2 tygodni (posiadam drzewko od 6 tygodn) liście nadmiernie opadają. W wiekszości są suche lub półsuche ale bywają też stosunkowo świeże. Utrzymuję stałą wilgotność gleby zraszjąc ją, raz w tygodniu podlewam i spryskuję wodą (mineralną) kilka razy dziennie. Czy mam sie niepokoic, czy jest to naturalne zachowanie rośliny w tym okresie? Będę wdzięczny za radę i pozdrawiam, MRylski - Patryk Radulak - 11-12-2006 Karmonka to jednak dość kapryśna roślinka. Możliwe że zaczęła tak reagować na zmianę oświetlenia czyli na nadchodzącą zimę, możliwe również że była narażona na przeciągi. Ewentualnie mogłeś przesadzić z podlewaniem. Należy utrzymywać podłoże w stanie wilgotnym przez cały okres wegetacyjny, ale zimą trzeba uważać i podlewać trochę oszczędniej. Spulchnij podłoże patyczkiem np. bambusowym co poprawi stosunki glebowo- powietrzne. Powodzenia - marryl - 11-24-2006 Dzięki za radę, zrobiłem wszystko co radziłeś, niestety liście cały czas opadają. Jedno co mnie pociesza to fakt, że rosną nowe młode, niestety nie kompensując strat. Mam pytanie: czy mozna mieć nadzieję, że wraz z nastaniem wiosny sytuacja może sie odmienic? Pozdrawiam i bedę wdzięczny za odpowiedź. Marryl - Patryk Radulak - 11-24-2006 nie masz narazie się czego obawiać, możesz jeszcze sprawdzić czy nie pojawiły się szkodniki. Jeżeli tak to niezbędne będzie zdjęcie... jeżeli nie to niedługo powinno się wszystko ustatkować, chyba, że problem tkwi nadal w nadmiernym podlewaniu. ![]() Dodatkowo przeczytaj: http://www.bonsai.pl/forum/viewtopic.php?t=213 Biedna karmona - marryl - 11-27-2006 Dziękując za rady i zainteresowanie, postanowiłem poeksplatowac Twoja życzliwość i napisać więcej. Wszak to drzewko dostałem na 40 urodziny prosząc bliskich o nie jako o prezent. 1. Podlewam je 1 raz w tygodniu przegotowaną wodą do pojawienia sie pierwszych kropel na podstawce (700 ml wody). 2. Zraszam je codzienie wodą z atomizera (1,2 razy). 3. Nie zasilam, choc mam nawóz dla bonsai. 4. Szkodniki - dobre pytanie, poczytałem o nich trochę i zauważyłem, że po podlewaniu wypełzają z ziemi owady przypominajace do złudzenia mrówki faraona, tak około 10-20 sztuk i hasają na stoliku. Obok nich pojawiają się dziwaczne mrówkowate, majace rozszerzone korpusy i zwężone odwłoki i wygladające jak przerośniete z przodu mrówki. Przypominają trochę królowe poprzedniczek ale niestety nie moja działka, nie potrafie określić. Zdecydowanie nie ma zadnych insektów na liściach drzewka. Jeśli wygląd obcych pomoże Ci mi pomóc uratować czterdziestourodzinowy prezent pofotografuje. Teraz pytania kierowane do uprzejme cierpliwości: 1. Za dużo podlewam? 2. Robic fotki szkodników? 3. Dać na wstrzymanie? dziękuję za link, piekna galeria i piękne zdjęcia - już wiem jakie będzie dodatkowe drzewko. pozdrawiam, marryl - Patryk Radulak - 11-27-2006 Fotka szkodników będzie tutaj niezbędna :!: |