09-27-2007, 04:25 PM
Nie wiem czy jest czego gratulowac. Jesli klient dał tyle ile byla dla mnie warta rezygnacja z rosliny wystawowej to dobrze. Osobiscie myslalem ze cena go raczej odstraszy a rosliny nie chcialem sprzedawac no ale jak juz sie powiedzialo TAK to nie mozna powiedziec NIE.
Nie jest to bocian w ktorego wlozylem troszke wiecej staran ale w tym przypadku jestem pewien ze uda mi sie zrobic druga podobna rosline i bede nadal posiadaczem fikusa kaskady.
Nie jest to bocian w ktorego wlozylem troszke wiecej staran ale w tym przypadku jestem pewien ze uda mi sie zrobic druga podobna rosline i bede nadal posiadaczem fikusa kaskady.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk