• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Klon palmowy i brak pomysłu
#24
Sabamiki
Oczywiście, że posadznei klona w donicy nie ma nic wspólnego z okresm wegetacji. Ja jestem zdania, że pozostawienie tego konkretnego klona, z naszej dyskusji, w donicy przyniesie szybszy efekt w postaci gotowego Bonsai znacznie szybciej.
Nie spieram się, też z wami w zakresie szybszego wzrostu w gruncie bo na pewno szybciej bedzie przyrastał. Osobiście wolałbym tego klona pozostawić tak jak jest i chodować go z wykorzystaniem np szklarni lub podobnego miejsca, w którym wydłużymy mu okres wegetacji. Widzę jak rośliny w szklarni szybko startują pod szkłem, dużo szybciej przyrastają. W tej chwili klony utrzymywane w szklarni są już pobudzone czego nie można zaobserwować przy klonach trzymanych na zewnątrz. Tu upatruję zysku trzymania go w donicy i szybszego uzyskania efektu.
Zapytajmy tu autora jaki chce uzyskać efekt. Czy chce czekac następne 5-7 lat czy może storzyć w 2-3 lata bonsai z tego klona?
Zapytał nas co byśmy zrobili gdyby?
Drogi są tu dwie (grunt lub donica)
Myślę, że jako początkujący chciałby cieszyć się tym klonem za 2-3 lata, a nie za 10 lat. Tu chyba leży pies pogrzebany.
Jakby nasz kolega mieszkał w Japonii lub Angli to też podpowiedził bym - wsadzić do gruntu. I tyle Big Grin

Przemek nie rób z siebie niewiadomo jakiej alfy i omegi bo zauważam, że lubisz mieć ostatnie zdanie w temacie. Nikt tu się nie wycofuje z tematu więc nie rób sobie wycieczek personalnych bo nie o to tu chodzi. Jak byśmy każdemu zaczynającemu przygodę z Bonsai mówili wsadź ten patyk do gruntu i zajrzyj do nas za 10 lat to byłoby dopiero chore. Na czym ma się nauczyć sztuki bonsai? Czytając fora i patrząc na swojego klona przez 10 lat. Popatrz sam jak zaczynałeś i jaki drzewa prezentowałeś na forum. Właśnie taki patyki jałowcowe formowałeś. Jak zresztą i ja czy też inni z naszej społeczności. Na czymś trzeba przysłowiowe zęby zgubić. To forum ma ludzi pobudzać do pracy, a nie odstraszać.
Jeżeli chodzi o posiadanie argumentów to przedstaw proszę podobną do Harego dokumentację swoich drzew utrzymywanych w gruncie, w Polsce i wtedy możemy dykutować i polemizować. Jak narazie wszyscy piszą jak to jest tu czy tam, a nie ma przykładu z naszego kraju.
michu
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości