• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PODOKARP UMIERA ?
#1
Witam posiadam od 2 lat około 10 letniego podokarpa
Od jakiegoś czasu zaczęły mu usychać i opadać liście, podlewany i nawożony jest jak zawsze, jak dotąd nie było z nim żadnego problemu, wypuszczał nowe pędy itd., a teraz nagle jakby zaczął umierać. Czy to jakaś choroba go atakuje czy co, poradźcie co robić, bo bardzo szkoda mi tego drzewka.
Dodam że 2 miesiące wcześniej umarła mi serrisa seriodes w podobny sposób, po prostu uschła, czyzby zaraza jakaś, mam jeszcze ficusa retusa, okaz zdrowia, ale jak wiadomo trzeba się mocno postarać aby uśmiercić retuse.
W załączeniu przesyłam zdjęcia owego podokarpa
te kuleczki na bryle korzeniowej czy to normalne.
nie zauważyłem też żadnych pasożytów.
Nie wiem o co chodzi może Wy mi pomożecie
Korzenie nie gniją, nie są tez nadmiernie wysuszone.
Tak mi przychodzi na myśl a może doniczka za mała?
Poniżej linki do zdjęć w wyższej rozdzielczości:
http://imageshack.com/a/img69/1647/48e2.jpg
http://imageshack.com/a/img34/2088/16ed.jpg
http://imageshack.com/a/img706/9598/8iag.jpg


Załączone pliki Miniatury
           
  Odpowiedz
#2
A biały nalot na mchu Cię nie zastanawiał?

Jak dla mnie te kuleczki to po prostu nawóz wieloskładnikowey o powolnym działaniu, a roślina jest po prostu przenawożona. Skutkiem tego jest zbyt wysokie zasolenie gleby co objawia się białym nalotem i zamieraniem rośliny. Jeszcze trochę i padnie tak jak twoja serissa.

Wyjmij ją z tej doniczki, usuń nawóz (te kuleczki żółte) z podłoża, przelej dużą ilością wody (tak aby wypłukać sól) i wsadź najlepiej do nowej doniczki. Jeśli nie masz nowej to wypłukaj też tą starą i posadź roślinę spowrotem.

Umieść roślinę w jasnym pomieszczeniu, w temperaturze pokojowej (ale nie przy grzejniku). Nie nawoź jej teraz. Wystarczy, że na wiosnę wprowadzisz do podłoża ok. 2-3g nawozu wieloskładnikowego (np. Osmocote - poczytaj trochę napewno znajdziesz) i więcej nie trzaba. Nawóz działa 3-4 lub 5-6 miesięcy w zależności od rodzaju i to w zupełności roślinie wystarczy.
Pozdrawiam - Bartek Koblański
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.flower-garden.pl">http://www.flower-garden.pl</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.bonsaiempire.pl">http://www.bonsaiempire.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#3
Stawiałbym raczej na mikoryze: http://www.pnas.org/content/108/33/1363 ... nsion.html. Usunięcie tych kulek mogłoby wtedy zaszkodzić.
  Odpowiedz
#4
Hmm może faktycznie to przenawożenie
stosowałem nawóz agrecol(żel) do bonsai
nawoziłem co 2 tygodnie zima oczywiście rzadziej
zdarzało mi się rozrabiać trochę więcej z woda niż zaleca producent(mianowicie z porcji na 3 litry wody robiłem 2).
Na serrisie tez wystepuje ten biały nalot
Tylko dlaczego po 2 latach dopiero takie objawy
Co do kuleczek stanowią one jakby integralną cześć korzenia, boje się tego usuwać. cześć odpada po potarciu dłonią.
teraz co do kwestii przesadzenia, wystarczy wyjąć z doniczki, przepłukać posadzić do nowej bądź starej umytej czy też należy całe podłoże wymienić
  Odpowiedz
#5
Kulki to mikoryza więc bardzo przydatna rzecz i ostrożnie z nimi. Owszem roślina już się "dusi" w tym pojemniku. Biały nalot to wina chloru i kamienia w wodzie.
O przesadzaniu wyczytasz wystarczająco na forum żadne płukanie korzeni lekko je rozczesać i posadzić do nowej większej donicy stosując dobre podłoże - poszukasz też znajdziesz przepis na mieszankę. Nawozu zawsze mniej niż podają na opakowaniu. Mech z powierzchni usunąć.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#6
Bolas co masz na mysli piszac zadne plukanie korzeni? ja zawsze plucze korzenie u swoich roslin przy przesadzaniu, z tego co ogladalem filmiki to sporo ludzi tak robi, bierze karczer i jedzie po korzeniach.
  Odpowiedz
#7
darekwlkp napisał(a):Tylko dlaczego po 2 latach dopiero takie objawy
Patrząc na to podłoże, te wykwity soli na powierzchni, a nawet jak mi się wydaje widoczne kryształki soli w głębi - to aż dziw, że dopiero po dwóch latach takie objawy.
Zasolenie podłoża jest powodem tzw. suszy fizjologicznej.
Zjawisko to powoduje, że roślina nie może pobierać wody i składników pokarmowych mimo tego, że podłoże jest mokre - w ekstremalnych sytuacjach może nawet zachodzić zjawisko odwrotne, zasolone podłoże może wysysać wodę z rośliny.
Powodem zasolenia podłoża może być przenawożenie, a także podlewanie kranówką, a więc z reguły twardą wodą.
Woda z doniczki szybko wyparowuje, a większość zawartych w niej soli nie jest wykorzystywana przez roślinę i pozostaje w podłożu.
Kolejne podlewania dostarczają kolejne dawki soli i następuje ich kumulacja. Białe wykwity są tego widocznym objawem.
Takie białe wykwity w ogóle nie powinny mieć miejsca.
A skumulowane aż w takim stopniu jak u Twojego podokarpusa niechybnie uśmiercą go.

To podłoże wymaga niezwłocznej wymiany na nowe, przepuszczalne, lekkie, ale nie torfiaste.

Do podlewania roślin doniczkowych w dłuższym okresie czasu, jeżeli mają one nie tylko ładnie rosnąć, ale w ogóle przeżyć, bezwzględnie należy używać wody miękkiej, najprościej deszczówki".
Przegotowanie i odstanie wody kranowej też częściowo łagodzi problem, ale część soli i tak pozostaje niewytrącona(większość związków rozpuszczonych w wodzie występuje pod postacią soli, w sensie soli jako rodzaju związków chemicznych)
Z nawożeniem też nie należy ostrożnie, nadmiar może zaszkodzić..

Co do kuleczek, to jak już napisali przedmówcy, absolutnie nie usuwać, to jest efekt działania grzybów lub bakterii brodawkowych - to bardzo korzystne dla przyswajania składników odżywczych przez roślinę.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#8
Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem
jm48 napisał(a):Patrząc na to podłoże, te wykwity soli na powierzchni, a nawet jak mi się wydaje widoczne kryształki soli w głębi - to aż dziw, że dopiero po dwóch latach takie objawy
To nie kryształki, takie podłoże po prostu - to małe białe kamyczki Smile , fakt wyglądem mogą przypominać kryształki soli
A więc jutro zabiorę się za przesadzanie, mam nadzieję ze odratuje roślinę.
na razie z braku w zwykłą doniczkę, jeśli odżyje pomyślę nad większą typowo do bonsai.
Ps: na serrisie pojawiły się zaczątki liści być może coś z tego będzie Smile


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#9
Drzewko przesadzone Smile
Pozwólcie że zdam małą relację.
Wszelkie komentarze mile widziane Smile


Załączone pliki Miniatury
           
  Odpowiedz
#10
Co za upiny. Pierwsze słyszę żeby stosować coś takiego. Mogłeś iść do akwarystycznego i za cenę 2pln kupić drobny piasek akwarystyczny lub iść na plac zabaw po łopatkę piasku z piaskownicy i to wystarczy. Chyba nie czytałeś o mieszankach jak koledzy radzili.
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz
#11
nicrum napisał(a):Co za upiny. Pierwsze słyszę żeby stosować coś takiego. Mogłeś iść do akwarystycznego i za cenę 2pln kupić drobny piasek akwarystyczny lub iść na plac zabaw po łopatkę piasku z piaskownicy i to wystarczy. Chyba nie czytałeś o mieszankach jak koledzy radzili.
Dzięki nicrum za opinie.
Czytałem o mieszankach ale z racji pracy nie miałem sposobności nabyć żwirku, korzystałem z tego co miałem pod ręka, a działać trzeba było szybko, a piaskownic w okolicy jak a lekarstwo.
Co do łupin to ludzie stosują je do storczyków jako dodatek. Stosowałem je już wcześniej do jakiegoś kwiatka i mogę powiedzieć ze fajnie rozluźniają podłoże, nie gniją, nie chłoną wody. Nie będę się upierał że postąpiłem słusznie, gdybym miał żwirek oczywiście bym go dodał. Ale myślę, że łupinami nie zaszkodziłem.
Wracając do drzewka to odżywa, pojawił się nowe przyrosty, jeszcze gubi igły te które prędzej uschły ale wszystko ma się ku dobremu Smile
Teraz pytanie dla bardziej doświadczonych forumowiczów: kiedy można by było drzewko przesadzić w typową dla bonsai doniczkę?, teraz strasznie wygląda w tej plastikowej doniczce, najchętniej zrobiłby to już dziś ale nie chce drzewku zaszkodzić
Planuję nabyć akadamę, i tu pytanie która byłaby właściwsza o granulacji 2-3 mm, czy 4-6 bo takowe zauważyłem na allegro.
Z góry dziękuje za wszelkie sugestie i rady
  Odpowiedz
#12
Teraz to już poczeka do następnej pory przesadzania.
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości