[Shaziya]

Witam serdecznie,
Potrzebuje pomocy ponieważ moje bonsai od kilku miesięcy marnieje w oczach. Mam je od października 2013 roku i jest dla mnie bardzo ważne.
Objawy: Liście usychają, stają się żółte z czasem brązowieją i odpadają. Wydaje mi się że gałązki też obumierają.
Zauważam jednak że roślinka dalej rośnie ponieważ zauważyłam młode liście ale niestety proces opisany powyżej postępuje szybciej.
Pierwszym moim podejrzeniem był grzyb więc zakupiłam środek grzybobójczy o nazwie RIDOMIL GOLD MZ i opryskałam ale nie zauważyłam różnicy.
Usłyszałam też opinie że przelałam bonsai więc z bólem serca musiałam przystopować z podlewaniem chociaż mówiono mi że trzeba je tak podlewać żeby był cały czas mech zielony.
Czy możliwe że przesadziłam z nawożeniem drzewka?
Przepłukałam ziemie i dalej nic.
Bardzo proszę o pomoc

[seedkris]

Witam. Możesz napisać , jak był zimowany? Chodzi mi o zakres temperatur i światło.

[Bolas]

Cieszę się że masz roślinę od roku ale nie cieszy mnie że dopiero teraz szukasz pomocy choć rozumię że myślałaś że jest to łatwe zadanie bo przecież do tej pory roślina miałą się dobrze.
Miernikiem podlewania nie może być mech w donicy który nijak nie pomoże w jej dobrym utrzymaniu. Po drugie otwory drenażowe w donicy mają usuwać trwale nadmiar wody w donicy i doprowadzać do korzenie powietrze. W wysokim podstawku nie uzyskasz ani jednego ani drugiego - usuń go a w postawku nie śmie zalegać woda.
Ciężko zidentyfikować przyczynę czy chorobę z tych zdjęć ale możesz śmiało usunąć liście które są zaatakowane zostawiając kawałek ogonka. Podlewaj roślinę przez zanurzenie i czekaj aż ziemia przeschnie przed następnym takim podlaniem - wilgoć w glebie sprawdzisz wierzchnią stroną palców lub dłoni. Na razie żadnych nawozów czy odrzywek. Sprawdź też dobrze czy czasem pod liściami nie ma jakichś robali - jeżeli są postaraj się je zidentyfikować. Zapewnij teraz roślinie najlepsze dużo światła - byle nie zwykłe żarówki poza ciepłem niewiele z nich roślina ma.

[Shaziya]

Bonsai uschło ale zdążyłam pobrać zielone pędy i wychodzi na to że udało mi się je rozmnożyć. Całe szczęście. Zaglądałam dzisiaj i mają 0,5 cm korzenie. Podlewam tak jak mi doradzono.

Podlewaj roślinę przez zanurzenie i czekaj aż ziemia przeschnie przed następnym takim podlaniem - wilgoć w glebie sprawdzisz wierzchnią stroną palców lub dłoni.

W internecie jest mało informacji na temat drzewka bonsai typu ILEX.
Czy orientuje się ktoś jak powinno wyglądać zimowanie takiej roślinki?
Jest ze mną od października 2013 r. i jeszcze nie była przeze mnie zimowa.

Aktualnie rozmnożone pędy rosną w warunkach:
Temperatura: 19-24C
Powietrze: Suche
Podlewanie: Zanurzanie w wodzie na 10 minut, gdy gleba jest sucha.
Miejsce: Przy oknie na parapecie z widokiem na północny wschód.
Przykryte obcięta butelka - mini szklarnia.

[nicrum]

Powodzenia. Myślę jednak że utrzymanie tych sadzonek Ci się nie uda skoro duży ilex padł bo "myślałeś" to i te sadzonki nie pociągną za długo.

[Shaziya]

Rzeczywiście, cieżko powiedzieć co będzie z sadząkami bo samo wyhodowanie ich z pędów jest wyczynem ponieważ czytałam że jest to bardzo trudne. Mam jednak nadzieje że będą rosły i ktoś mi jednak doradzi jak powinno się przezimować ILEX.

[jm48]

Ostrokrzew wymaga zimowego spoczynku w niższej temperaturze 5-10 max 15 st.C.
Zimowe warunki pokojowe, ciepło, suche powietrze i mało światła nie służą.
On może jeszcze nie padł, zaszokowany zrzucił tylko liście?
Czy jeszcze żyje to przecież łatwo rozpoznać, choćby nadłamać gałązkę, od razu widać czy sucha.
Być może wystarczy go odpowiednio przezimować i na wiosnę jeszcze ruszy z kopyta.