Witam chciałbym się trochę przypomnieć, rok temu do mojej kolekcji zawitał kolejny głóg ( chyba jestem nagłogowcem hock: ), jakoś przetrwał moją gościnę i w tym roku chyba zaczął rosnąć. Mam nadzieję że po tym sezonie będzie co powyginać.
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
Cześć Paweł
Materiał fajny, ale jak każdy ma pewne mankamenty .
Może Bolek ma rację z tą wysokością, można się zastanowić nad skróceniem go w miejscu gdzie kończy się zmarszczona kora i budować wierzchołek od nowa?
Przy tym układzie mi nie podobają się 2 rzeczy: wierzchołek idzie do tyłu i jeszcze bardziej ta pierwsza lewa gałązka. Wyrasta z prawej a na siłę ciągniesz ją w lewo przez co jest nienaturalnie wygięta. Czy jest tam tak bardzo potrzebna?
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Myślę że to są dobre pomysły, na wiosnę zabiorę go na warsztaty, chyba że Rafale kiedyś wpadniesz do mnie i zrobimy mu małe ciach , co do tej gałęzi to faktycznie mnie też to razi ale czegoś tam mi brakowało po lewo. Myślałem o pozbyciu się jej - ale jakoś tak szkoda .
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
Myślę że to są dobre pomysły, na wiosnę zabiorę go na warsztaty, chyba że Rafale kiedyś wpadniesz do mnie i zrobimy mu małe ciach ( w razie czego zgonię wszystko na Ciebie ), co do tej gałęzi to faktycznie mnie też to razi ale czegoś tam mi brakowało po lewo. Myślałem o pozbyciu się jej - ale jakoś tak szkoda . Ten wierzchołek tylko wygląda jak by szedł do tyłu, mimo wszystko wychwyciłeś te rzeczy które mnie też raziły.
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
Ja bym również ciachał tam gdzie Bolas miał na myśli czyli tak:
gałęzie zaznaczone "czerwonym X" bym wywalił lub puścił samopas na kilka sezonów na pogrubienie dołu a później bym je wyciął, a wierzchołek uformował bym z gałęzi zaznaczonej strzałką, pewnie by wybiły uśpione pąki poniżej to można by było później przebierać, która gałązkę zostawić a którą wywalić.
Witam
Robert pokazał to o co mi chodziło i ja bym poszedł w tym kierunku. Zastanowiłbym się czy lepsza jest ta dolna czy górna gałązka po prawej. Na początek mogłyby zostać obie i zobaczymy co się jeszcze pojawi. Ważne jest odcięcie wierzchołka tak aby pozostało złudzenie zwężania się pnia do nowego wierzchołka bez widocznego odcięcia.
Co do pracy na nie moich drzewach to chyba nie jestem tak dobry aby się tego podjąć. Muszę jeszcze dużo ćwiczyć na swoich .
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Nie rozumiem idei robienia małych kołków. Gdzie jakieś logiczne przewężenia? Ja bym nic nie wycinał. Drzewo ma mało gałęzi i na zdjęciach nie widać czy trzeba ciąć czy wystarczy skorygować coś drutem.
Fajny materiał, a jak się obetnie, to można postawić koło innych kołeczków na siłę obniżanych i prowadzonych z pierwszej gałęzi.
Najpierw trzeba mieć co wycinać, a tutaj nawet o to trudno, wiec pielęgnować, zagęszczać i czekać na nowe gałęzie, pąki i na większe doświadczenie. w tym czasie dobra praca na korzeniach, dobry substrat a forma wyjdzie sama, i to zupełnie po drodze.
Nie zgodzę się z Tobą Bartku i nie rozumiem dlaczego ten materiał określasz mianem kołka. Dla mnie kołkiem jest coś co jest proste, ścięte na górze bez zwężania się pnia. Ten głóg jest jaki jest. Można zrobić z niego coś poprawnego, dobrego a może i nawet super albo skopać zupełnie. Czas pokaże jak Paweł go poprowadzi i co uda się uzyskać.
W tym przypadku górny prosty odcinek z tym sękiem na froncie nie jest za ciekawy. Jeśli odpowiednio odetniemy górę i wyprowadzimy pęd szczytowy odpowiednio gruby aby otrzymać wrażenie przewężania się wierzchołka możemy uzyskać dużo lepszą roślinę. Cięcie pobudzi nowe pączki i zobaczymy co będzie za kilka lat.
Co do wielkości to ja wolę małe rośliny więc automatycznie idę w tym kierunku.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->