[FidelPatcha]

Witam
Wczoraj znalazłem sobie w ogrodnictwie lilaka pospolitego (syringa vulgaris)
Ciekawy pień, szybko się zwężający z korą o bardzo ciekawej fakturze. Liście stosunkowo małe (ok 3-4 cm dł) Ogólnie fajny materiał na drzewko ok 25-30 cm wysokości - zrobię zdjęcie i wrzucę.
Niewiele jednak znalazłem na temat hodowli.
Pełne słońce do półcień. Gleby żyzne, lekko wilgotne, toleruje okresy suszy. Cięcie pielęgnacyjne w maju, lub mocniejsze na przedwiośniu.
Ma ktoś może jakieś doświadczenia z tą rośliną, którymi może się się podzielić?

[Patryk Radulak]

Jako bonsai przyznam się, że nie miałem lilaka, ale mam jednego na ogrodzie.
Jest to krzew lub niewysokie drzewo (i jako drzewo najbardziej mi się podoba) wydające odrośla korzeniowe (ale jako dzikie, szlachetne nie powinny). Oczywiście wymaga słonecznych stanowisk, jest stosunkowo odporny na suszę, wymaga gleb żyznych i świeżych. Posiada stosunkowo płytki system korzeniowy a starsze okazy dobrze się przyjmują. Należy usuwać przekwitłe kwiatostany. Jako bonsai jest średnim materiałem. Polecam mieszankę z dodatkiem gliny. Ma sztywne pędy, duże liście oraz spore kwiatostany (choć ja uważam to za zalete). Nie jest specjalnie wymagający. Najładniejsze lilaki widziałem na stonie Waltera Palla.

[FidelPatcha]

Dzięki Patryku za odpowiedź. Stronę Waltera odwiedziłem chyba jako drugą po wyszukiwarce grafiki. Piszesz, że jest średnim materiałem jako bonsai - dlaczego? Czekam również na odpowiedź kogoś kto próbował z lilakiem.