• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiąz drobnolistny - początek przygody z bonsai (laik)
#1
Witam Wszystkich. Mój pierwszy post.

Na wstępnie wspomnę, że jestem kompletnym laikiem w dziedzinie bonsai.

Od 8 lat w moim domu gości wiąz drobnolistny. Nigdy go nie pielęgnowałem profesjonalnie, przez co oglądając drzewka na tym forum stwierdzam, że jest bardzo zaniedbane.

Drzewko nie zimowało nigdy. Ostatnie okresy letnie wynosiłem do ogrodu, natomiast pozostały czas spędzało w domu w temp. pokojowej.
Nie wiem czy się da oraz czy potrafię wyciągnąć z niego formę bonsai. Bardzo Was proszę o wyrozumiałość do mnie. Liczę na Waszą pomoc cenne rady i sugestie jak powinienem się odpowiednio zaopiekować teraz drzewkiem.

Wiąz kupiłem w czerwcu 2008 r. na prezent dla mamy. Przez te lata roślina żyła na podłożu organicznym w postaci ziemi uniwersalnej w warunkach pokojowych. Naprzemiennie zrzucał wielokrotnie liście w ciągu roku, myślę spowodowane przesuszaniem podłoża. Niergularne podlewanie i niedbanie o roślinę. Sam nie wiem dlaczego nie zająłem się tym fajnym drzewkiem od strony kompetentnej do tej pory.

Na początek chciałbym rozpocząć 3 wątki. W tym wątek 2) i 3) są bardziej pilne. Proszę o pomoc. Liczę na cenne rady.

1) Wyczytałem, że idealne podłoże do niego będzie mieszanka nieorganiczna w postaci akadama:bims:zeolit (7:2:1). Zaopatrzyłem się już w te składniki i mam zamiar czekać z przesadzeniem do wczesnej wiosny (początek marca?). Dlatego mam nadzieję z waszą pomocą się do tego solidnie przygotować. Czy to w ogóle bezpieczne i racjonalne przejście z podłoża organicznego na nieorganiczne? Czy korzenie powinienem podczas przesadzania wytrzepać dokładnie z ziemi i na ile przyciąć korzenie.

2) Natomiast mamy grudzień. Chyba jest to dobry pomysł na odpowiednie przycięcie drzewka. Jestem gotów pousuwać większość pobocznych gałązek. Spróbować uformować roślinę bliżej stylu bonsai.

3) Czy spróbować przezimować drzewko w chłodnej i zacienionej suterynie? Czy to dobry pomysł skoro nigdy nie zimowało, i czy nie jest za późno na rozpoczęcie tego procesu.

Dołączam dwa zdjęcia drzewka z czerwca 2008 i obecne.
Dziękuję za wszelka pomoc. Pozdrawiam


Załączone pliki Miniatury
       
Pozdrawiam
Sławek
  Odpowiedz
#2
Nie jestem zwolennikiem zeolitów i bimsu ale jak znalazłeś taką mieszankę i masz to wszystko to ok. Roślina zapuszczona a ze zdjęć widać tylko że ma masę gałązek i wygląda jakby sadzonka na żywopłot a nie bonsai. Jeżeli nie masz szans spotkać się z kimś doświadczonym to poszukaj na forum albo YT postów z procesu przesadzania. Usuwamy głównie grube długie korzenie które są bonsaiowi zbędne ale temat jest bardziej rozległy żeby go opisać lepiej na wiosnę udać się na warsztaty gdzie zrobi ci to ktoś bardziej doświadczony. Możesz go przezimować teraz ale temp nie może być w pomieszczeniu wyższa niż 5'C bo zacznie wypuszczać nowe listki i musi mieć wilgotną ziemię.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
To najczęściej podawana mieszanka. Poki co kazdy skladnik mam oddzielnie, takze wszystko przede mna. Proszę więc o sugestię. Jesli nie jestes zwolennikiem pewnych rozwiazan to prosze wyjasnij dlaczego.
Ja bym chcial teraz porady co na dzien dzisiejszy powinienem zrobic. Jest okres zimowy nie chcialbym przegapic czy powinienem go teraz gruntownie przyciac i czy probowac przezimowac. W pomieszczeniu gdzie myslalem go zostawic pewnie panuje temp. 10-15 stopni. Bo obok jest ogrzewana kuchnia. Sprawdze to. W gre wchodzi takzw piwnica ale tam bym sie bal.
Jesli to w czyms pomoze moge porobic dodatkowe zdjecia.
Dzieki za odzew :wink:
Pozdrawiam
Sławek
  Odpowiedz
#4
Moim zdaniem przy takiej mieszance glebowej po przesadzeniu duże prawdopodobieństwo że drzewko ci padnie bo przez tyle lat zaadaptowało się do ziemi uniwersalnej i takie podłoże będzie dla niego zbyt jałowe.

Co do przycinania ja bym wstrzymał się do wiosny i przyciął przy przesadzeniu.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#5
Rozumiem podobne mam obawy. Tomku jaka mieszanke proponujesz? A moze wykorzystac wyzej wspomniana mieszanke ale glowna centralna bryle korzeni nie rozbijac podczas przesadzania i pozostawic czesc w obecnym podlozu organicznym z ziemi uniwersalnej. Przepraszam za pisownie (telefon).
Pozdrawiam
Sławek
  Odpowiedz
#6
Jeśli już masz ta mieszankę to możesz do niej dodać ziemię ogrodniczą w stosunku powiedzmy 2:1 (2-mieszanka 1-ziemia universalna) Pamiętaj też żeby zacząć nawożenie dopiero jak się przyjmie. U mnie ostatnio po przesadzeniu nowe pączki puściły dopiero po 5 tygodniach. Co do bryły korzeniowej ja bym rozbił ją trochę i przyciął wszystkie grube zapętlone korzenie.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#7
wszelkie prace rozpoczął bym wiosną, moje wiązy siedzą w akadamie+ lawa, przy pierwszej przsiadce w bryle i tak zostanie stare podłoże. Moż na wiosne zlaeść mu fajny garnek i powycinac niepotrzebne gałązki, teraz daj mu spokój co do ziomowania Bolas napisał. można zrobić sympatycznego malucha , zostawić jakis przewodnik żeby tył.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#8
Mieszanki nie mam jeszcze zrobionej, w oddzielnych workach mam akadamę, bims i zeolit. Na razie nic nie robię. Zastanawiam się nad odpowiednią mieszanką z ziemią. Pewnie na ten moment każda będzie lepsza od obecnej bo zatrzyma więcej wody.
Tomku proponujesz stosunek (ziemia:akadama:bims:zeolit) 10:7:2:1, a może połowę całej mieszanki niech stanowi ziemia? 5:7:2:1 Drzewko stoi w pokoju w temp ok. 22 stopni C. Pokój jest jasny ale nie padają na niego bezpośrednie promienie. Puszcza nowe listki ale jest w słabej kondycji. Czy wyniesienie go na klatkę schodową (od 10 do 15 st C) przy oknie północnym pomoże mu trochę odpocząć przed wiosną?
Podczas wiosennego przesadzania nie będę robił cięcia strukturalnego. Skupię się na tym sezonie na odbudowie kondycji drzewka, pozostawiając podczas cięcia główne gałęzie (6/7 sztuk). Pytanie czy takie grube gałęzie mogę drutować i naciągnąć na odpowiednie miejsce? Jakie i jakiej grubości druty powinienem używać?

A plany na sympatycznego malucha odłożę na przyszły sezon. Przede wszystkim muszę do tego dojrzeć :wink: ale też przygotować się, bo trochę czytam i zaczynam rozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Bo w tej chwili drzewko bez doniczki mam 60cm, a aby iść w stronę formowania bonsai przy tej grubości pnia pewnie 30cm to maks, a i tak sądzę większość z Was zrobiła by mniejsze.

Dziękuję Wam za dotychczasowe odpowiedzi, są dla mnie wsparciem.
Pozdrawiam
Sławek
  Odpowiedz
#9
Bezpieczniej jak 1/3 lub nawet połowę całej mieszanki będzie stanowić ziemia. Za rok lub 2 możesz przesadzić nawet do samej akadamy lub mieszanki o której wspominałeś. Temperatura na klatce schodowej ok, ale może mieć trochę za ciemno i przygotuj się do to tego że więcej liści opadnie. Co do drutowania to musisz poczytać, poszukać na forum albo najlepiej iść na warsztaty i eksperymentować bo przez internet ciężko doradzić jak formować drzewo. Ja bym pewnie zrobił z niego 2 drzewka :wink:
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#10
Serio masz na mysli odklad? Mozesz zasugerowac miejsca?
Pozdrawiam
Sławek
  Odpowiedz
#11
Górna część w stylu pochylonym dolna moyogi, Nie widzę drzewka na żywo więc to w rzeczywistości może nie mieć odbicia.


Załączone pliki Miniatury
   
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#12
po co ziemia?
odpuść
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#13
Kiedyś przesadziłem wiąza drobnolitstnego do samej akadamy wlaśnie takiego zaniedbanego stojacego przez pare lat u ciotki na parapecie po 4 miesiach padl, mialem tak samo drugi raz mimo ze wymoczylem bryle korzeniową w superthrive. Poprostu korzenie nie byly nigdy przycinane nie byly odpowiednio rozgalezione za duza przestrzen miedzy grubymi korzeniami i zamalo wlośników zero mikoryzy. Ale to tylko moje doswiadczenia.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#14
każdy robi jak uważa
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#15
tomwoski napisał(a):Kiedyś przesadziłem wiąza drobnolitstnego do samej akadamy wlaśnie takiego zaniedbanego stojacego przez pare lat u ciotki na parapecie po 4 miesiach padl, mialem tak samo drugi raz mimo ze wymoczylem bryle korzeniową w superthrive. Poprostu korzenie nie byly nigdy przycinane nie byly odpowiednio rozgalezione za duza przestrzen miedzy grubymi korzeniami i zamalo wlośników zero mikoryzy. Ale to tylko moje doswiadczenia.
No to jaki ostatecznie był rzekomy powód padnięcia, akadama czy brak korzeni?
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#16
Moim zdaniem zbyt jalowa ziemia do ktorej byl przesadzony, slabo rozwiniety system korzeniowy plus stres. Roslina nie byla gotowa na bezposirednią przeprowadzke do czystej akadamy.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości