Mam fikusa benjamina z wieloma pniami. Chcę uzyskać jeden wygięty gruby pień. Czy mam poobcinać resztę i zostawić najgrubszy czy co?
No właśnie. Nie wiemy jak wygląda roślina a że nie potrafimy wróżyć to niewiele możemy ci doradzić. Wstaw jakąś fotkę i narysuj co chcesz zrobić wtedy będzie nam o wiele łatwiej coś konkretnego opisać.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Nim te pnie się zrosną to zdąży wrosnąć ci się drut. Nie wiem skąd czerpiesz pomysły na bonsai ale brniesz z błędu w błąd później będzie cię ciężko wyciągnąć z takiego myślenia. To trochę jak z grą na organach. Mój syn gra bardzo dużo ze słuchu jak pokazałem jego umiejętności gościowi który gra w zespole muzycznym powiedział mi daj go do kogoś kto nauczy go jak układać prawidłowo palce na klawiszach bo potem go nie odzwyczaisz - uczy się już 2semestr i jest coraz lepszy.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Bolas ma rację,czym skorupka za młodu nasiąknie......itd. Trzeba usunąć z tych pni a właściwie pędów wszystkie liście i ich zawiązki,ze srodka tej konstrukcji rownież a nastepnie owinąć mokrą rafią bardzo mocno ściskając. Niektórzy używają wąskiego bandaża elastycznego i ......może się uda
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
