• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Proszę o pomoc - Jałowiec
#1
Witam, proszę o pomoc w odratowaniu drzewka, lub zdiagnozowanie co mu dolega.
Od niedawna interesuję się sztuką miniaturyzacji drzewek, jest to mój pierwszy (można powiedzieć testowy) egzemplarz.
Wydaje mi się, że jeszcze przed przesadzeniem do małej doniczki, drzewko miało opisane niżej objawy, lecz zbagatelizowałem to. Drzewko przyciąłem i dałem mu czas na regenerację ok. 2 tygodni, a następnie zadrutowałem i również odczekałem 2 tygodnie zanim przesadziłem do małej docelowej doniczki. Drzewko stoi na balkonie, dość mocno nasłonecznionym, bardzo rozgrzewa się doniczka. Na igłach widać objawy usychania i kropki. Dołączam fotki i prośbę o diagnozę lub poradę jak ratować roślinkę. Z góry dziękuję za pomoc


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#2
Witam,
Niestety drzewko zapadło na bardzo częstą chorobę przedobrzenia.
Przesadzenie, przycięcie i drutowanie w jednym sezonie i w dodatku pewnie nie w odpowiednim okresie prowadzi prosto do zmarnowania materiału.
Chciałbym napisać coś pocieszającego, ale pewnie pomimo akcji reanimacji drzewko za miesiąc będzie martwe.
Przy następnym drzewku proponuje w pierwszych latach mniej robienia bonsai w miesiąc, więcej pielęgnacji utrzymującej przy życiu. Zawsze zostaną Ci po tym drzewku jakieś wnioski na przyszłość.
Pozdrawiam
Miecek
  Odpowiedz
#3
Dziękuję za odpowiedź. Widocznie zbyt szybko chciałem efektów. Mam też drugie drzewko jeszcze w doniczce w której zostało zakupione, skupię się teraz na tym, aby utrzymać je w dobrej kondycji.
  Odpowiedz
#4
wydaje mi się że jest to choroba drzewka
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości