Witam, jestem właścicielem metrowego Bonsai Fikus, który jakiś czas temu nagle stracił praktycznie wszystkie liście, co okazało się przede wszystkim z przegnitych korzeni i złej ziemi, dlatego przesadziłem go 2-3 tygodnie temu do specjalnego podłoża i powoli odrasta. Nie mniej zauważyłem już wtedy, że znajduje się na nim dużo szkodników, m.in. przędziorków. Kupiłem środek Siltac EC i stosuje na nim opryski od ponad tygodnia niemalże dzień w dzień, jednak nie widać znaczącej poprawy. Czy polecacie jakiś mocniejszy środek, stricte chemiczny??
Hej, same środki mogą nie wystarczyć jeśli roślina byłą mocno zainfekowana niemniej oprysk dzień w dzień to nie jest dobra metoda... zawsze działaj z zaleceniem producenta. Oprysk Siltacem robi się raz w tygodniu.
Zamiast tego powycinaj wszystkie suche i brzydkie części na których było lub mogło być roztocze. Wyczyść dokładnie (z obu stron liści) fizycznie (wacikiem albo pod prysznicem) całą roślinę i zbierz wierzchnią warstwę gleby. W ciągu dnia możesz zraszać roślinę - z tego co pamiętam to przędziorki nie lubią wilgoci.
Polecam preparaty: Magus, Vertigo, Vertimec
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->