mam donice z kamienia-granit jakie drzewa byscie w niej widzieli?mam juz jakas mroczna wizje ale co kilka glow to nie jedna
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Świetna robota (zagłebie kamieniarskie daje efekty) :twisted: a co do nasadzenia , to jest tu wiele rozwiązań do wyboru , ale zbyt wiele by się tu rozwodzić , najpierw materjał , bo to do rosliny dobieramy donicę , nie odwrtnie :roll: :wink:
Tak donica jest wspaniała, o wiele lepiej wygląda jak wydobyłeś z niej ten kolor i właśnie pod niego można by się zastanawiać co dobrać do niej. Uważam (co zreszta już Grześku wiesz), że dobrze prezentowały by sę liściaki (buk) albo jak ty zaproponowałeś modrzew. Wówczas terminem ekspozycji dla buka byłaby wiosna a dla modrzewia jesień no i ewentualnie wiosna. Kolory, które wydobywały rośliny z siebie w tym okresie dobrze by pasowały do koloru donicy.
edit:
aha, ja mam ciągle wizję yose-ue w tej doniczce
Jacek ma racje nie chodzi o ten kolor , kolor wewnatrz to robota zywicy epoksydowej ktoa ma za zadanie scalic nieco kamyk, jest to naturalny granit , ktory ma w niektorych miejscach naturalne rozwarstwienia, co bedzie MOIM problemem zima ,ale nie w tym rzecz, mi chodzi o ewentualne sugestie co do doboru roslin , bo jak widzicie(Jacek napisal dobiera sie donice do rosliny) ja czynie na opak, byc moze polezy kamys pare lat w oczekiwaniu, lecz moze bedzie uzyty juz na wiosne .A co do dobrej roboty?wykonala ja jak w 90% przypadkow natura.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Moim skromnym zdaniem baaaardzo pasowała by tu jakaś kępa drzew np. lasek iglasty lub jakiś trójpniak (oczywiście również iglasty). Spróbuj przypasować np sosnę, którą Kewin formował we Wrocławiu we wrześniu. Faktura kamienia przynajmniej dla mnie sugeruje jakąś półkę skalną, nieckę w której targane mocami przyrody ostały się ostatnie drzewa. Powyżej tej granicy w górach są już tylko mchy i oprosty.
Taka forma donicy da wrażenie bardzo solidnej i stabilnej podstawy. No i konieczne wywal tą żywicę ze środka.
Przyszedł mi ostatni pomysł. Może to jest zagłębienie wystające z poziomu lustra wody na którym w tym wypadku rosną pionierskie sosny?? Na wystawie mółbyś wodę zastąpiś białym żwirkiem, ulożyć z niego małe fale i doniczka jako wyspa dla kontrastu ciemna z zielenią drzew. Pomyś nad takim rozwiązaniem.
Pozdrawiam Krzysztof