[Marcin Odachowski]

Witam. Chcę Wam przedstawić efekty mojej pracy nad świerkiem białym alberta, zakupionym w jednym z centrów ogrodniczych za bardzo małe pieniądze.
Jest to moja pierwsza próba formowania rośliny iglastej, właściwie pierwsza jako taka rośliny outdoor. Wysokość rośliny to 17,5 cm.
Bardzo zależy mi na Waszej ocenie i podpowiedziach. Prosiłbym również o wypowiedzi i porady osób mających doświadczenie w hodowli picea glauca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Marcin

[kychu0]

Witam
Może i coś w Tym jest, ale polecam wybrać się na warsztaty. Szkoda czasu na dochodzenie na zasadzie prób i błędów do pewnych umiejętności skoro jedne warsztaty załatwią Ci 10 lat własnych doświadczeń. Serdecznie zapraszam.

[maciekP]

A ja mam pytanie ? dlaczego wiekszość formowiczow wstawiajac swoje drzewka pisze ze kupili je za małe pieniądze czy to ma jakies znaczenie. To jest najmniej istotna sprawa więc chyba szkoda czasu na umieszczanie takich informacji. Oczywiście nie chce nikogo obrazic ale uwazam ze to jest nie potrzebne przecież nie na tym to polega czy cena cos zmieni przy pomocy prowadzenia takiego drzewka.

[Marcin Odachowski]

Dzięki za odzew. Spodziewałem się, że zostanę skierowany na warsztaty. Z chęcią bym się na takowe wybrał, ale w kraju w którym mieszkam (Irlandia) nie ma ani jednego (!) klubu bonsai. Może kiedyś uda mi się wybrać do Wrocławia przy okazji wyzyty w Polsce, choć nie często tam bywam.

Cieszy chociaż to, że "może i coś w tym jest" .

Maćku, może i bez sensu wspominanie skąd ma się materiał i za ile ale równie bez sensu jest kopanie yamadori w celu pozyskania rośliny do ćwiczeń, co jest bardzo powszechne wśród początkujących, a czego ja nie popieram - z miłości do natury.
Z racji, że zaliczam siebie do początkujących, napisałem jak pozyskałem roślinę - tanio, ze szkółki. Ot dla przykładu. Zero pychy...

Cóż, chyba jednak przyjdzie mi zgadywać co jest ok, a co nie w tym świerku, chyba, że ktoś jednak coś mądrego jeszcze poradzi.

[Jacek Grzelak]

Moim skromnym zdaniem poradziłeś sobie z nim co najmniej dobrze , jeśli chodzi o doradzanie , to musisz po prostu utrzymać go przy życiu i czekać na dalszy rozwój rośliny , osobiście zrezygnował bym z gałązki poniżej jina i rozbudowywał prawą stronę korony z gałązek powyżej , co ważne pierwszą gałąź już masz , ta silna z lewej . W dalszym formowaniu zagęść jedynie koronę powyżej tej lewej silnej , nadaj jej harmonijny kształt i drzewko gotowe , pozostanie jedynie dobór odpowiedniej donicy i gotowe . Jeszcze co do jinów , pozostawił bym jedynie te po prawej i w przyszłości połączył je jedynie małym shari , w przyszłości może niewielkie skrócenie najsilniejszego jina , jednak nie rób tego pochopnie , poczekaj na dalszy rozwój rośliny i sam ocenisz :wink:

[Marcin Odachowski]

Uff... Dzięki Jacku!
Już myślałem, że pozostało mi jedynie bawić się fikusami na parapetach .
Wszystkie Twoje porady bardzo cenne, w miarę rozwoju rośliny wszystkie będą brane pod uwagę.

Pokrój rośliny oczywiście nie jest gotowy, zostawiłem zielone po prawej stronie trochę ze strachu, również na pniu z tyłu poniżej korony zostawiłem zapobiegawczo parę młodych zielonych shotów.

Pytanie jeszcze o jiny i shari, czy stosujecie preparaty na bezpośrednio odsłonięte drewno czy dajecie trochę czasu na podsuszenie?
Mam trochę lime sulphur ale nie wiem czy smarować już teraz czy poczekać?

Zastanawiam się jeszcze nad przesadzaniem wiosną, czy przesadzając tego świerczka w odpowiednie podłoże powinienem wypłukać całkowicie bryłę korzeniową ze starego podłoża czy tak jak w sosnach zostawić?
Wreszcie, jaki mix zastosować?

[Jacek Grzelak]

Wiosnę i następny sezon zostaw roslinie na rozrost i wzmocnienie się , nic nie zaszkodzi , a nawet wyjdzie jej formie na dobre jeśli podrośnie kilka centymetrów . Przesadzanie zacznij od wiosny 2011 stopniowo , nie od razu do płaskiej i niewielkiej donicy , świerki i tak bardzo zwalniają tempo rozwoju traktowane cięciami i skubaniem igieł :lol:
Ps. zapomniał bym , jiny możesz pozostawić tak bez zabezpieczania nawet kilka miesięcy , a i tak w wilgotne jesienno zimowe miesiące zachodzą często zielonym nalotem nawet smarowane płynem i wiosną trzeba wszystko od nowa czyścić i malować :wink:

[Marcin Odachowski]

Jacku, donica wygląda na nabitą korzeniami, z dna obficie wyłążą. Wyciągnę go z tego pojemnika wczesną wiosną i wsadzę do nieco większego z mieszanką "kittydamy" i kory nie ruszając bryły korzeniowej. Co o tym myślisz?
Podejrzewam, że zanim wsadzę go do docelowej donicy minie parę sezonów. Wyczytałem, że bryłę nie należy redukować w więcej niż 1/3 u tych świerszczków...

[Jacek Grzelak]

Nie stosuję takich wynalazków jak kitdyama , czy jak jej tam , po prostu żwirek i ziemia kwiatowa wystarczą , ale nie rozwijajmy tego tematu w takim kierunku porad i poczekajmy na dalszy rozwój drzewka , gdy przyjdzie pora odświeżysz temat i pokażesz jak się rozwija , a po porady skieruj się do innego działu :wink: