03-30-2010, 08:01 PM
Witam.
Pozyskałem niedawno buka. Mam kilka pytań, które umieściłem na koniecu tekstu.
Przygotowałem mały reportaż z całego procesu i natrafiłem na coś czego w życiu bym się nie spodziewał, ale o tym zaraz.
Jakość zdjęć znów niestety pozostawia wiele do życzenia....
Buk przed jakimikolwiek zabiegami:
http://img228.imageshack.us/img228/7739 ... yprzed.jpg
Narzędzia, które zawsze biorę: Na zdjęciu brakuje małej piłki i ostrego noża.
http://img709.imageshack.us/img709/3866/narzdzia.jpg
Całość kopania zajęła ok 1,5h. Najpierw obkopałem drzewo naokoło a później usunąłem trawę, krzaki jagód itp a później starałem się rozróżnić korzenie pobliskiego świerka, pozostałości po korzeniach wyciętych modrzewi i ogólnie wszystko co nie było korzeniami buka. Zadanie to utrudniało położenie drzewka pomiędzy owymi 2 pniakami i nieopodal żywych drzew. Nie widać tego na zdjęciach ale był to nielada wyczyn. zacząłem od strony pniaka gdzie jak się okazało było sporo korzeni wewnątrz spróchniałej masy. Kierowałem się zgodnie z ruchem wskazówek zegara ale znalazłem tylko korzeń rosnącego nieopodal świerku i trochę jeszcze nie zbutwiałych korzeni z pniaka modrego. Kolejny był gruby korzeń pniaka modrego na którym drzewko rosło. Przeciąłem go i właśnie tu owa niespodzianka się pojawiła- korzeń, mimo iż ewidentnie posiadał fakturę kory modrego był drążony od środka przez główny korzeń Buka. Nadmienię tylko, że główny pień był kiedyś wycięty przy ziemi i z tond forma wielopienna.
http://img88.imageshack.us/img88/7962/korze1.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/5679/korze2.jpg
http://img84.imageshack.us/img84/4679/korze3.jpg
Niestety przez tą małą maskaradę, drzewko straciło główny korzeń i ogólnie ich większość. Sądzę jednak, że przeżyje- posiada kilka korzeni zakończonych włośnikami do momentu cięcia oraz te które wyciągnąłem z próchna.
Ogółem bryła korzeniowa:
http://img36.imageshack.us/img36/919/korzenie.jpg
Całość prezentuje się mniej więcej tak:
http://img406.imageshack.us/img406/3073 ... zeniem.jpg
Na zdjęciu widać jeszcze pomocną dłoń bez której operacja by się nie udała Wink
Drzewko posadziłem w plastikowej skrzynce jakie można spotkać u handlarzy warzywami w mieszance ziemi próchniczej z miejsca kopania mieszanej z torfem odkwaszonym i kwaśnym oraz ziemi o ph 5,5-6,5 w proporcjach 0,5/1/2/1. oczywiście + drenaż.
Mam nadzieję, że drzewko się przyjmie.
Tutaj kilka zdjęć po posadzeniu:
http://img222.imageshack.us/img222/5616/dsc00503ik.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/1417/dsc00504ytj.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/8962/dsc00505kr.jpg
http://img526.imageshack.us/img526/8038/dsc00507l.jpg
Mam pytanie- na drugim zdjęci (niewyraźnie) widać stary pień, a właściwie resztki po nim. Część byłego pnia usunąłem (nie mam jak usunąć reszty z powodu chwilowego braku odpowiednich narzędzi) i mam pytanie- czy oprócz usunięcia martwego drewna powinienem coś uczynić by nie było tam pustej dziury po nim? Nowe pędy obrosły wkoło martwe drewno i dziura taka nie cieszy raczej oka. Do jakiej głębokości drewno winno być usunięte? Drewno, które zaczęło się rozkładać już usunąłem, lecz jak widać na zdjęciu odsłoniętej bryły, pod pniem jest korzeń i raczej na wylot dziura chyba nie winna mieć miejsca.
Pozyskałem niedawno buka. Mam kilka pytań, które umieściłem na koniecu tekstu.
Przygotowałem mały reportaż z całego procesu i natrafiłem na coś czego w życiu bym się nie spodziewał, ale o tym zaraz.
Jakość zdjęć znów niestety pozostawia wiele do życzenia....
Buk przed jakimikolwiek zabiegami:
http://img228.imageshack.us/img228/7739 ... yprzed.jpg
Narzędzia, które zawsze biorę: Na zdjęciu brakuje małej piłki i ostrego noża.
http://img709.imageshack.us/img709/3866/narzdzia.jpg
Całość kopania zajęła ok 1,5h. Najpierw obkopałem drzewo naokoło a później usunąłem trawę, krzaki jagód itp a później starałem się rozróżnić korzenie pobliskiego świerka, pozostałości po korzeniach wyciętych modrzewi i ogólnie wszystko co nie było korzeniami buka. Zadanie to utrudniało położenie drzewka pomiędzy owymi 2 pniakami i nieopodal żywych drzew. Nie widać tego na zdjęciach ale był to nielada wyczyn. zacząłem od strony pniaka gdzie jak się okazało było sporo korzeni wewnątrz spróchniałej masy. Kierowałem się zgodnie z ruchem wskazówek zegara ale znalazłem tylko korzeń rosnącego nieopodal świerku i trochę jeszcze nie zbutwiałych korzeni z pniaka modrego. Kolejny był gruby korzeń pniaka modrego na którym drzewko rosło. Przeciąłem go i właśnie tu owa niespodzianka się pojawiła- korzeń, mimo iż ewidentnie posiadał fakturę kory modrego był drążony od środka przez główny korzeń Buka. Nadmienię tylko, że główny pień był kiedyś wycięty przy ziemi i z tond forma wielopienna.
http://img88.imageshack.us/img88/7962/korze1.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/5679/korze2.jpg
http://img84.imageshack.us/img84/4679/korze3.jpg
Niestety przez tą małą maskaradę, drzewko straciło główny korzeń i ogólnie ich większość. Sądzę jednak, że przeżyje- posiada kilka korzeni zakończonych włośnikami do momentu cięcia oraz te które wyciągnąłem z próchna.
Ogółem bryła korzeniowa:
http://img36.imageshack.us/img36/919/korzenie.jpg
Całość prezentuje się mniej więcej tak:
http://img406.imageshack.us/img406/3073 ... zeniem.jpg
Na zdjęciu widać jeszcze pomocną dłoń bez której operacja by się nie udała Wink
Drzewko posadziłem w plastikowej skrzynce jakie można spotkać u handlarzy warzywami w mieszance ziemi próchniczej z miejsca kopania mieszanej z torfem odkwaszonym i kwaśnym oraz ziemi o ph 5,5-6,5 w proporcjach 0,5/1/2/1. oczywiście + drenaż.
Mam nadzieję, że drzewko się przyjmie.
Tutaj kilka zdjęć po posadzeniu:
http://img222.imageshack.us/img222/5616/dsc00503ik.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/1417/dsc00504ytj.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/8962/dsc00505kr.jpg
http://img526.imageshack.us/img526/8038/dsc00507l.jpg
Mam pytanie- na drugim zdjęci (niewyraźnie) widać stary pień, a właściwie resztki po nim. Część byłego pnia usunąłem (nie mam jak usunąć reszty z powodu chwilowego braku odpowiednich narzędzi) i mam pytanie- czy oprócz usunięcia martwego drewna powinienem coś uczynić by nie było tam pustej dziury po nim? Nowe pędy obrosły wkoło martwe drewno i dziura taka nie cieszy raczej oka. Do jakiej głębokości drewno winno być usunięte? Drewno, które zaczęło się rozkładać już usunąłem, lecz jak widać na zdjęciu odsłoniętej bryły, pod pniem jest korzeń i raczej na wylot dziura chyba nie winna mieć miejsca.