Witam chcialbym przedstawic wam Ficusa i wysluchać waszych uwag na jego temat..Dopiero co go kupiłem więc na razie jest to stan surowy przywiązałem tylko korzen powietrzny blizej pnia aby z czasem zrosł sie z nim(zdjecia zameiszcze niedlugo),Czekam na wasze uwagi wysokośc drzewa od podstawy pnia to 34 cm
jednego z tych drutow juz nie ma wiec juz sie nie krzyzują
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
No co by tu dodać i ewentualnie zasugrować , hmm , myślę że w wyborze strony frontowej rośliny absolutnie nie kierowałeś się układem konarów , a jedynie uwydatnieniem tej rany i w przyszłości połączeniem jej z dolną raną tworząc dość ciekawe sabamiki to chyba było jedyne kryterium jakim się kierowałeś , oczywiście to nie jest nic złego , jednak tym sposobem do efektu finalnego dotrzesz sporo puźniej chodzi tu przedewszystkim o szczyt korony , który powinien się skłaniać ku oglądającemu i nie jestem pewien czy uda Ci się wygiąć ten konar aż tak mocno , a jeśli nawet , to czy nie będzie to nazbyt mocno rażące i nienaturalne wygięcie (kolano) . Trudno mi na ten temat coś więcej powiedzieć , po prostu takie odniosłem wrażenie oglądająć foty , a jak wiemy one potrafią sporo przekłamywać obraz żeczywisty :roll: :wink:
Masz racje Jacku :lol: Zdecydowanie łatwiej będzie uzyskać ciekawy front z drugiej strony.Na pewno uda sie to zrobic szybciej.Im dłużej sie mu przyglądam tym bardziej się sklaniam do obrania za front drugiej strony(wkrotce dodam zdjęcia).Na formowanie przyjdzie czas za tydzien, dwa jak sie skonczy piekielna sesja na uczelni :evil:
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
wreszcie nieco luzu i Ficus zostal uformowany Tą stronę wybrałem za front
a tak prezetuje sie tył.Teraz czekam aż się zagęści.
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
taka kopczykowata i mało konkretna korona oraz nieciekawe nebarii. Myślę, że będzie trzeba nad tym popracować. Plusem jest to, że drzewko "kłania się" do przodu.
Ładne fotki :wink:
:lol:.Dzieki. Zdecydowanie -trzeba popracować :wink: ,Ficus miał zieleń bardzo daleko pnia więc teraz potrzeba czasu aby korona nabrala odpowiedniego i zamierzonego ksztaltu,im wiecej pracy tym lepiej Slusznie zauwazyleś ze nebari nie reprezentuje najwyzszego poziomu.Wkrotce mam zamiar przesadzic drzewo ,a wtedy zobczymy co kryje pod warstwą ziemi. hock:
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
hmm.. nie jest on King-Kongiem wśród fikusów,ale mnie się podoba. wygląda lepiej niż po zakupieniu,a nebari jest właśnie fajne(najgrubsze przy gruncie ) ,, a co do korony to w sumie nie wygląda na 'kopiec' :wink: bo ma mało zieleni... .wiadomo,że nie jest to forma ostateczna(?) ma ogromną szansę,,przy użyciu Twoich rąk na bycie Ciekawym drzewkiem..,, Pozdrawiamm...
W obecnym krztałcie o wiele bardziej mi się podoba , poprzednia wersja zmian była , hmm , no może , bardziej ambitna , ale nie wiem czy wykonalna , a jeśli nawet , to nazbyt odległa , teraz jest OK. W chwili obecnej musisz skupić sie jedynie nad zagęszczeniem całej rośliny , a nie tylko korony , z którą powinno pujść najłatwiej , albowiem wystarczy częste przycinanie i uzyskasz gęstość , oraz drobne listki , inaczej ma sie sprawa z dolną częścią rośliny , którą dość ciężko zmusić do zagęśzczania , zwłaszcza gdy jest choć częściowo przysłonięta :roll: :wink:
Na stan aktualny bardzo mi sie podoba to ze zielen jest blisko pnia. Pamietajcie ze przy rozbudowaniu korony musimy jak najbardziej rozkrzewic rosline tak by miala mase drobnych galazek wiec dopiero bedzie nabierac kształtu. Dobry start.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Dzis zauwazylem ze liscie zaczęly lekko zolknąć.Juz na tym zdjeciu widac ze liscie lekko sie zwijaja.Mam nadzieje ze to kwestia aklimatyzacji rosliny,jak wiadomo ficusy zle znosza zmiany warunkow.
2 kwietnia.Niestety moje błędy w drutowaniu,a mianowicie zbyt mocne wyginanie zdrewniałych gałęzi Ficusa sprawiły ze soki rośliny cofnęły się i gałęzie obumarły.Po dłuższym zastanowieniu,gdy rosślina przez miesiąc pozostawała martwa postanowiłem radykalnie skrócić całośc.Zabieg ten zaowocował tym ze od paru dni Ficus z pąków uśpionych budzi się do życia..Forma drzewa uległa więc radykalnej zmianie-kikut Zdjęcia zamieszcze wkrótce
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
Ficus przez cały zeson walczył o życie i obecnie wygląda tak mam juz koncecpje co do jego dalszej formy która wkrótce zamieszczę.
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
Obecny kształt pnia może wpłynąć na ciekawszą formę tego ficusa. Pożyjemy, zobaczymy :wink:
Te oploty z połyskującej w słońcu , nie rozhartowanej miedzi nie są jeszcze konieczne , a poza tym źle wyglądają i nie spełniają w żadnym stopniu swojej funkcji , więc wiesz co najlepiej było by z nimi zrobić :roll: :wink:
Popierwam wypowiedz Jacka. Jeżeli chcesz go szybciej zagęscić teraz w zime to proponuje Ci zabezpieczyć martwe elementy (dzióry, miejsce cieć) pastą do ran albo środkiem do jin (by nie wytwarzała się pleśń) i wsadzić fikusa pod zwykły forek foliowy, torebke foliową przeźroczystą bądz mleczną, gdzie najpierw spryskujesz wodą worek od wewnątrz. Fikus ma wilgotno i wypuszcza pąki w nawet najtwardszych miejscach, w najniższych partiach gałęzi a nawet jest wstanie wytwarzać korzenie powietrzne. Co pare dni możesz odkrywać rośline na 10 minut celem przewietrrzenia i spryskania od nowa worka. Ziemie jak raz podlejesz to tak może zostać bo wilgoć utrzymuje sie cały czas kiedy worek jest nałożony. Ja tak popędzam fikusy bo nie mam szklarni (a warunki mają podobne) no i jestem z tego zadowolony. Mam nadzieje że Ci pomogłem.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Oploty z drutów rzeczywiście nie sa juz konieczne;P
Wyglądaja dziwnie ale mając doświadczenie z wcześniejszym drutowaniem starszych gałęzi ,postanowiłem cienkim drutem nadać pożądana formę młodym przyrostom-co doskonale sie udało.Racja Jacku -te oploty nie wyglądają dobrze,ale były skuteczne Cas je zatem zdjąć.
Przemku, z tym przykryciem dobrze radzisz,zastanawiałem sie nawet nad małą szklarnią(cos wielkości akwarium).
Co do ran to zabezpieczyłem je tuz po cięciu maścią ogrodniczą.
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
|