Witajcie, chciałbym sie dowiedzieć czy wierzba w tym przypadku jest to chyba gatunek wierzby głowiastej nadaje się w ogóle na bonsai? Otóż wiele lat temu został zrobiony u mnie na ogrodzie mały płotek właśnie z takiej wierzby czyli kołki przeplatane cienkimi ,długimi gałązkami , lecz po pewnym czasie jeden kołek ożył , w obecnej chwili wygląda tak jak na zdjęciu póznizej czy wierzba nadaje sie do kształtowania tylko poprzez przycinanie? czy rowniez drutowanie, i czy ten przypadek mógł by w przyszłości zostać bazą na yamadori?
materiał bardzo dobry jednak trzeba trochę poprzycinać
hmm mam tez pytanie dlaczego wierzby ustawia się na wyższych stolikach i gałązki wystają po za donice :?:
Naturalnie te rośliny maja przecież kawałek pnia odsłonięty o co tu chodzi
Weź w programie graficznym popraw drzewo by spełniało twoje zasady. Potem porównaj z oryginałem i zobacz które bardziej ci się podoba. A najlepiej jeżeli spytasz o to kilka postronnych osób pokazując im te zdjęcia.
Danielu ta wierzba której zdjęcie mi pokazałeś poprzez link to wierzba płacząca która ma gałązki ku ziemi zaś wierzba głowiasta ma gałązki rosnące prosto ku górze , wydaje mi sie ze w przypadku gdyby ta wierzba była wierzbą głowiasta a nie płaczącą to poprzez przycinanie można by było dosc mocno zagęścić drzewko co dało by ładny efekt w tym przypadku , tuz koło mojego okna przy domu rośnie wierzba ozdobna, ktora od dobrych kilku lat tez koło 10 jest mocno przycinana co roku , objawiło sie to mocnym zagęszczeniem, a samo drzewko wygląda jak kula Tylko zastanawia mnie czy wierzby nadają sie do drutowania czy po prostu jak jodła są mało podatne i powracają do stanu pierwotnego po zdjęciu drutów?
nie ma czegos takiego jak wierzba głowiasta ta bulwa powstaje wtedy kiedy przez długie lata jest przycinana tylko po to żeby miała jak najwięcej przyrostów .
A te przyrosty są potrzebne do osuszania terenów podmokłych . a przy pomocy druta możesz skierować gałązki tam gdzie chcesz
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Temat wierzby jako bonsai był już kiedyś poruszany. To naprawdę łatwy materiał by się przejmować jakąś pokręconą sadzonką z ogródka. Wystarczy ciekawy kawał gałęzi kubeł wody i :
U mnie na działce rosła super ładna wierzba kilkuletnia ale pień już miała ok 25-30cm średnicy i 3m wysokości ale jak zajechałem w zeszłą niedziele na działkę to zobaczyłem tylko 30cm pieńka u ziemi okazało się że szwagier "ciut" przyciął i takie mam pytanie,
może ktoś wie czy z ów pieńka coś da się jeszcze zrobić? wyrosną jeszcze z niego gałązki czy tylko dziki wkoło? może coś zaszczepić i pójdzie ten kołeczek bo zaszczepić mam z czego
A ja mam pieniek 30x20x15 czy coś z tego będzie?
Nie jesteśmy wróżkami żeby zgadywać. Jak pokażesz jak to wygląda i co niby z tego ma być to można podyskutować. Myślę że szczepienie nie ma większego sensu. Zabezpiecz rany po cięciu i rozmawiaj z rośliną
Szkoda że uwaliłeś całkiem te gałęzie można było zostawić kawałek kołka tak by zrobić jakieś jiny które będą przechodziły w shari. Rany nawet jak się zagoją będą wyglądać nieładnie więc lepiej troszkę powiercić w drewnie. Z góry śmiało bym zostawił jedną gałąź którą to już ty zadecyduj bo masz drzewo w 3D.
Bolas napisał(a):Temat wierzby jako bonsai był już kiedyś poruszany. To naprawdę łatwy materiał by się przejmować jakąś pokręconą sadzonką z ogródka. Wystarczy ciekawy kawał gałęzi kubeł wody i :
Mam pytanie do Bolasa dotyczące postu z 09.03.2012r. Zostały tam umieszczone zdjęcia wierzby przed ukorzenieniem i po przyjęciu się . Czy to było Twoje drzewo czy zdjęcie zaczerpnąłeś skądś tam?
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
Pytalem bo wlasnie ukorzeniam takiego drąga. Na razie siedzi w wiaderku z wodą i wszystko idzie ku dobremu. Za niedlugo będę przesadzał do donicy roboczej i moze podpowiesz jakbys to widzial jezeli chodzi o sklad gleby
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
Na początku piach z ziemią ogrodową z przewagą piasku. Wierzby nie są wymagające pamiętaj żeby było wilgotno i nie wkładaj kołka który dopiero co puścił kilka korzeni.
Bolas napisał(a):Daj znać co będzie ja też mam teraz coś do wycięcia ale będę robił z nich raczej coś min 3-4m do ogrodu mam kilka beczek 100L.
Ok zdam relację. Właściwie to chyba mam odmianę Babylonica , natomiast dorzuciłem jeszcze jednego prawdopodobnie odmiany Caprea- choć ten w wersji bonsai chyba rzadko występuje..
troche balagan sie zrobił na tym forum, takie tematy sa w dziale bonsai? wiele innych tematow "jakosciowo" nieciekawych tez jest w tym dziale. ostatnio duzo osob wrzuca fajne rosliny do dzialu prebonsai, sam sie juz poguilem czemu takie tematy sa tam a takie tutaj.
Bo jestem z tym burdelem sam a nie mam czasu każdego posta sprawdzać i przenosić albo wyjaśniać czy kogoś bonsai jest bardziej bonsai czy trochę mniej.