• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
przycinanie korzenia palowego
#1
Witam z tej strony tomasss80.
Jestem świeżą osobą na forum.
Mam małe pytanie może mi ktoś pomoże. Jak wygląda sprawa z przycięciem korzenia palowego (buk) czy staramy się obcąć go jak najbliżej pnia, w miare możliwości i czy po cięciu urzywamy maści na rany - jest to konieczne ????
Prosze o pomoc
  Odpowiedz
#2
Witam

Ja zawsze robię tak. Przycinam korzeń palowy (w moim przypadku u dębów i buków) zawsze na raty. Bez szaleństw. Robię to w myśl zasady: nad cięciem musi coś zostać konkretnego, żeby pociągnąć roślinę bo zabiegu. Jeżeli chodzi o termin to robię to przy okazji przesadzania. Kwestia zabezpieczania tu zdania są podzielone. Jedni mówią, że naturalnie część korzeni obumiera i nikt tych ran nie zabezpiecza, ja natomiast zasmarowuję je maścią ogrodniczą czasem mieszając ją z miedzianem (jak mam). Tak profilaktycznie na pewno nie zaszkodzi.
Taka jeszcze uwaga. Zakładam, że skracasz korzeń palowy w yamadori. Nie spiesz się. Zanim uformujesz koronę zdążysz uformować system korzeniowy. Podejrzewam iż korzeń będziesz skracał dwa lub trzy razy.
Czasami rośliny po pierwszym formowaniu przesadzane są od razu do donicy prawie docelowej. Wtedy nie przycięty korzeń wypycha roślinę do góry i usypuje się górki, żeby to przykryć. Moim zdaniem powinno się roślinkę pozostawić jeszcze na kilka sezonów w doniczce roboczej głębokiej i po zakończeniu większości prac przesadzać do docelowej. Łatwiej jest wtedy prowadzić wszelkie prace.
Jeszcze wracając do buka.
Korzeń palowy jak wygląda tłumaczyć nie trzeba, ale wydaje mi się, że u buka występuje takie dziwne zjawisko (przynajmniej u yanadori) . Tuż poniżej nebari wybija pod kątem prostym korzeń nieproporcjonalnie gruby do pozostałych. Taką zależność zauważyłem u kilku moich buków. Nie wiem czy jest to spowodowane terenem z którego kopię, czy wszystkie tak mają.
Krzysztof Tomaszewski
  Odpowiedz
#3
Dodatkowe informacje na temat przesadzania i redukcji korzeni są na stronie:
http://www.bonsai.pl/srodekartykuly.php
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#4
BARDZO DZIĘKUJE ZA WSKAZÓWKI.
PODZIELE PROCES PRZYCINANIA NA 3 ETAPY ( TRZY SEZONY )
POZDRAWIAM TOMASSS80
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości