05-10-2013, 01:13 PM
Wrzucam zdjęcia jeszcze z zeszłego roku, tuż po ówczesnym spotkaniu bonsai z Robertem Błądkiem (27 maja).
Po spotkaniu:
- cięcie pędów
- frezowanie dużych ran (zabezp. pastą twardą i miękką)
- szczepienie 2 gałązek (wiercenie przez cały pień)
- zmiana nawozu "do bonsai" na granulowany obornik bydlęcy.
Pod koniec lipca 2012 z powodu mieszanki przesyconej Ca przesadziłem drzewko (bez cięcia) do nowego pojemnika przejściowego (zgodnie z sugestią, żeby drzewka nie trzymać w skrzynkach i szmatach
). Mieszanka na bazie zeolitu, duńskiej glinki i "ziemi do bonsai".
W sezonie 2012 klon miał problemy zdrowotne (przędziorek), więc rósł dość słabo jak na jego możliwości.
Po spotkaniu:
- cięcie pędów
- frezowanie dużych ran (zabezp. pastą twardą i miękką)
- szczepienie 2 gałązek (wiercenie przez cały pień)
- zmiana nawozu "do bonsai" na granulowany obornik bydlęcy.
Pod koniec lipca 2012 z powodu mieszanki przesyconej Ca przesadziłem drzewko (bez cięcia) do nowego pojemnika przejściowego (zgodnie z sugestią, żeby drzewka nie trzymać w skrzynkach i szmatach

W sezonie 2012 klon miał problemy zdrowotne (przędziorek), więc rósł dość słabo jak na jego możliwości.