[peper50]

Mówiąc w ten sposób Arturze obrażasz ludzi , którzy naprawdę znają się na rzeczy i czują istotę Bonsai i to nie jest kwestia gustu tylko niewiedzy i tego że do prawdziwego Bonsai dojrzewa się latami .

Do szanowania zdania innych osób również dojrzewa się latami. Komu co się podoba to jak najbardziej kwestia gustu a nie niewiedzy. Sztuka bonsai ma wiele bardzo ważnych zasad ale wiele razy są one łamane i nie przestrzegane gdy drzewo pokazuje nam w zamian coś lepszego i to czyni ją sama w sobie sztuką bardzo otwartą gdzie do każdej rośliny podchodzi się bardzo indywidualnie.

Prostych sosen w lesie setki dlatego szukamy czegoś wyjątkowego. Czasami patrząc na te powyginane, doświadczone ciężkim życiem drzewa nie możemy uwierzyć, że to jest możliwe aby roślina coś takiego przeżyła lub tak bardzo zmieniła swój wygląd względem innych.

Trzeba pamiętać, że proste drzewa też są. Może są przez tą prostolinijność mniej szokujące od tych tworzonych przez wyobraźnię ale nie umniejsza to wcale ich sędziwego wieku tylko dlatego, że są proste.

Ja bym obok takiej sosny przeszedł obojętnie bo dla mnie nie ma w niej nic co by zatrzymało mój wzrok na dłuższą chwilę. Nie mniej jednak myślę, że Bolas ma rację. Czasami jest takie przeczucie, żeby nie przekreślać rośliny na starcie. Może z dobrą ręką, odrobiną szczęścia i wiekiem zatrzymamy na niej wzrok na dłużej.

Pozdrawiam.