03-24-2007, 12:11 AM
Dzięki wielkie
spadłes mi z nieba... tak sie zastanawiałem czy te igiełki sie wyrywa czy obcina bo gdy pociagnąłem igiełke odrywała sie od konarka pozostawiając wgłebienie...
na szczescie do tej sosenki podchodze bardzo skrupulatnie,wiec jeszcze żadnych zabiegów nie poczyniłem. czytam, oglądam a w maju Książ ,myślę ,ze tam podpatrze co i jak, popytam
dzięki Jackuza radę.co miałes na myśli piszac :
"igły na sosnach powinno się usówać za pomocą cięcia zaraz powyżej błonki osłaniającej nasadę , pozostała część odpadnie po około 2 -3 tygodniach" jak to z tą pozostała częscia? nie ruszam ich wtedy czy jak? bo nie rozumiem ???????

na szczescie do tej sosenki podchodze bardzo skrupulatnie,wiec jeszcze żadnych zabiegów nie poczyniłem. czytam, oglądam a w maju Książ ,myślę ,ze tam podpatrze co i jak, popytam

dzięki Jackuza radę.co miałes na myśli piszac :
"igły na sosnach powinno się usówać za pomocą cięcia zaraz powyżej błonki osłaniającej nasadę , pozostała część odpadnie po około 2 -3 tygodniach" jak to z tą pozostała częscia? nie ruszam ich wtedy czy jak? bo nie rozumiem ???????