05-04-2013, 08:04 PM
Czujne oko Bolka zawsze coś wypatrzy :-)
Modrzew miał popękaną korę od samego nebari, tylko właścicielka szkółki wsadziła go do głębokiego kibla i niestety przez moją nie uwagę przy odkopywaniu drzewka cześć kory została w ziemi.
Słońce, mróz, wiatr zrobią swoje , ale można też ten proces przyspieszyć poprzez "ostukiwanie" pnia słyszałem o tej metodzie na jednym z warsztatów :-)
Modrzew miał popękaną korę od samego nebari, tylko właścicielka szkółki wsadziła go do głębokiego kibla i niestety przez moją nie uwagę przy odkopywaniu drzewka cześć kory została w ziemi.
Słońce, mróz, wiatr zrobią swoje , ale można też ten proces przyspieszyć poprzez "ostukiwanie" pnia słyszałem o tej metodzie na jednym z warsztatów :-)