06-10-2013, 04:59 PM
Tak zwana "głowa" tej rośliny faktycznie sprawia wrażenie optycznie zbyt ciężkiej. Rozwiązaniem mogłoby być przerzedzenie jej kilkoma niewielkimi prześwitami. Ale być może autor do tego już zmierza.
I wcale nie dziwę się że te dwa "żywe" pnie odchylają się od starego już martwego pnia, który rósł przecież pierwszy, ale coś kiedyś spowodowało jego obumarcie. Interesująca i bardzo czytelna historia starego drzewa. Gratuluje rezultatu w tak krótkim czasie.
I wcale nie dziwę się że te dwa "żywe" pnie odchylają się od starego już martwego pnia, który rósł przecież pierwszy, ale coś kiedyś spowodowało jego obumarcie. Interesująca i bardzo czytelna historia starego drzewa. Gratuluje rezultatu w tak krótkim czasie.
Paweł Piekarczyk