• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ekspozycja Bonsai - zasady, teoria i praktyka
#47
Cześć

Dlaczego używam słowa angielskiego "flow" zamiast japońskiego "nagare" - określających to samo pojęcie w sztuce bonsai, które po polsku brzmi po prostu "przepływ" ?
No cóż tak jak już nie raz pisałem, mój i moich kolegów z Bonsai Juku nauczyciel i Mistrz Nobuyuki Kajiwara, osiadł w Londynie w początku lat dziewięćdziesiątych aby uczyć i propagować sztukę bonsai. Mówi biegle po angielsku i w takim języku prowadzi z nami zajęcia (jest u nas 3 kolegów którzy też biegle posługują się angielskim i to oni tłumaczą nam jego wypowiedzi). Nobu w wykładach nie nadużywa terminów japońskich, chociaż zawsze przy nowym pojęciu informuje jak jego nazwa brzmi po japońsku. I tak dla niektórych pojęć używa stale japońskich terminów, jak np. mitate, hamizu, mochikomi, a o innych mówi po angielsku i właśnie na przepływ / nagare mówił nam ciągle po angielsku „flow” i tak już nam się wpoiło to flow, tym bardziej że w nielicznej literaturze anglojęzycznej na temat ekspozycji bonsai, też autorzy używają słowa „flow” lub „flowing line”. Ale OK najlepiej będzie chyba jak będę po prostu pisał „przepływ”.
Zacytowałem powyżej parę nazw japońskich, pewnie większość czytających wie co one znaczą, ale dla tych co nie wiedzą:
mitate - a właściwie bonsai mitate, jest to drzewko z jednego gatunku, tak uformowane,że udaje inny gatunek, najczęściej jałowce udają sosny widziane z daleka.
hamizu - popołudniowe podlewanie bonsai w bardzo upalne dni, polegające na polewaniu drobnymi kropelkami korony drzewa - taki prysznic. Właściwie nie jest to podlewanie bo do ziemi dociera tylko ta woda co skapnie z korony, jest to tylko schładzanie liści czy igieł, aby otworzyły zamknięte przy dużej temperaturze aparaty szparkowe i przez to bardziej pobierały wodę z podłoża.
mochikomi - jest to określenie widocznego na klasowym drzewie bonsai efektu wieloletniej pracy jego twórcy - aspekt bardzo brany pod uwagę przez jury oceniające drzewa na wystawach w Japonii.

Przy okazji chciałbym młodym adeptom sztuki bonsai jak i innym, przybliżyć w dwóch słowach osobę mojego nauczyciela Nobuyuki Kajiwara, gdyż wielokrotnie spotykam się z pytaniami typu:
Nobu Kajiwara a kto to jest ?
Gdzie są jego drzewa bonsai i na jakich wystawach je wystawiał ?

Otóż Nobu gdy zafascynował się sztuką bonsai i uprosił Sensei Terukichi Kato aby go przyjął na ucznia (prosił go przez cały rok śląc do Mistrza listy), to od razu miał zamiar taki aby uczyć i propagować sztukę bonsai w świecie, poza Japonią. Także po odbytym 5-letnim szkoleniu praktycznym u Sensei Terukichi Kato w jego szkółce bonsai Masei-en i po uzyskaniu dyplomu od Japanese Cooperative of Professional Bonsai Nurseries (Nihon Bonsai Kyodo Kumiai) osiadł w Londynie. Od wielu lat jest głównym instruktorem i nauczycielem sztuki bonsai na Università del Bonsai Crespi oraz jednocześnie kierownikiem artystycznym Crespi Muzeum Bonsai we Włoszech. Poza tym prowadzi kursy długofalowe jak i cykle wykładów o sztuce bonsai w wielu krajach Europy: w UK, w Szwajcarii, itd., no i również od 7 lat w Polsce, od czasu gdy na naszą prośbę, nasz przyjaciel ze Szwajcarii, Juraj Marcinko, który jest najlepszym uczniem Nobu, polecił mu naszą grupę i od tej pory Nobu nas uczy sztuki bonsai przylatując do Polski 2 razy w roku: latem i jesienią w terminach właśnie prac letnich i jesiennych nad drzewami. Wiosenne prace w tym przede wszystkim przesadzanie drzew prowadzi z nami Juraj Marcinko. Generalnie Nobu ma tak wypełniony kalendarz zajęciami w sezonie prac bonsaiowych, że ciągle jest w rozjazdach (a właściwie w przelotach bo lata samolotami po Europie) także nie ma czasu i warunków aby prowadzić swoje drzewa, ale za to pracuje nad drzewami właśnie w Crespi Muzeum, czy w wielu kolekcjach prywatnych, których największa jest u Juraja Marcinko, bo liczy sobie ponad 400 drzew.
Więcej informacji o Nobu pod tym linkiem - http://www.kajiwarabonsai.com/kajiwara_p...tinued.asp
Poniżej fotka moich dwóch nauczycieli (w środku młody adept sztuki bonsai) –
   

Jak ktoś jest zainteresowany jak wyglądają te drzewa nad którymi pracuje Nobu i ich właściciel Juraj (no jeszcze Bogdan Pociask tam dolatuje i pracuje) to podaję poniżej link do relacji z mojego pobytu u Juraja.
http://reidojo.com/forum/viewtopic.php?t=1838

A co do dalszej części o wystawianiu bonsai to postaram się wieczorem coś skrobnąć - niestety nie dałem rady, sorry,a do tego na weekend wyjeżdżam na weselisko. Także dopiero w poniedziałek coś konkretnego napiszę.

Tadek - Teddy
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości