11-11-2013, 08:18 PM
sabamiki napisał(a):Robercie nie ma co porównywać tych materiałów, nie mówiąc już o gabarytach, Roland pozyskał drzewo praktycznie w postaci łysego pniaka i pierwszym etapem pracy było czekanie na jakiekolwiek przyrosty. Jacek ten etap miał już wykonany przez prawdopodobnie sarny. wystarczyło ten fajny układ konarów wykorzystać tak jak to zrobił właśnie Roland, nie usuwał tych starych konarów tylko je przekształcił w krótsze i zagęścił , jedynie nie miał korony a u jacka była już fajnie zagęszczona , fakt trzeba tu i ówdzie usunąć , poprawić naturę ale moim zdaniem po prostu Jacek cofnął się za bardzo z tym materiałem. na pewno z czasem będzie fajne drzewo bo nikt tego nie kwestionuje ( materiał jest przyzwoity ) ale teraz zajmie mu to o wiele więcej czasu .Sebastianie, nie miałem na myśli porównywanie gabarytów roślin bo to dwie różne wielkości bardziej chodziło mi o odniesienie się w czasie Roland z gołego pnia w trzy lata uzyskał zaskakujący efekt w przeciwieństwie do Jacka(nie obraź się, że to napisałem), który jak sam zauważyłeś cofnął się za bardzo w rozwoju rośliny, którą wystarczyło jedynie uporządkować. Tu jest dobry przykład, że zasada "czasem lepiej zrobić krok do tyłu aby zrobić dwa do przodu" niestety nie zawsze się sprawdza w bonsai ale i tak wierzę, że na to drzewko za parę sezonów będzie miło popatrzeć.
docelowo na pewno bym obniżył wysokość drzewa bo proporcje obecnie nie są dobre i dlatego napisałem że kojarzy mi się trochę z drabiną albo jak Rafał napisał ze świerkiem ale to nie problem wystarczy obniżyć wysokość drzewa. no i mi szkoda tych dwóch silnych dolnych konarów , pierwsze gałęzie powinny być zawsze mocno zarysowane i dające odczucie wiekowości drzewa
Pozdrawiam.