03-20-2014, 07:50 PM
lepiej rozmawiać z odpowiedzialnym za konkretny teren leśnikiem, bo Nadleśnictwo jako instytucja pogoni człowieka z torbami. Warto pokazać też zdjęcia o jakie rośliny chodzi. Zostaje jeszcze tylko kwestia Straży Leśnej, która może kontrolować dane leśnictwo i samego leśnika. Komendant straży leśnej odpowiada tylko przed nadleśniczym a od niego nie dostaniesz zgody nawet na pozyskanie mchu, bo to ingerencja w runo, surowo karana.