• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przywitanie i garść pytań :)
#1
Witam wszystkich!
Na wstępie zaznaczę, że jestem w bonsai kompletną zieloną sadzonką, więc przepraszam, jeśli któreś z moich pytań będą głupie Smile Aha no i może być przydługie ale jak już to już!
Nie mam dużego doświadczenia w ogrodnictwie jako takim. Po prostu od pradawna kusiło mnie właśnie bonsai i na tym chciałbym się skupić. Zbliża się wiosna, a jako że doświadczenia brak, nie chciałbym przegapić odpowiedniego momentu na start. Chcę rozpocząć jednocześnie kilka różnych drzewek bo mam ku temu czas, miejsce i zapał, a i większa szansa, że któreś przeżyje Big Grin
Zaopatrzę się w ze 2 nieduże pre-bonsai, 2-3 małe sadzonki, planuję też coś zasadzić z nasiona z ciekawości.
No i mam na oku w pobliskim zdziczałym parku ok. 30cm dąbek z dość ciekawym i chyba stosunkowo grubym podwójnym pniem, myślę o tym, żeby go zaadoptować - wrócę do niego na końcu.

Poczytałem już co nieco na temat gatunków, indoor-outdoor, podlewanie-doświetlenie itp. Są jednak sytuacje,
które - zwłaszcza dla początkującego - nie są do końca jednoznaczne.
Dlatego poproszę o kilka porad na start. Po kolei.

INDOOR
Załączyłem zdjęcie okna, które mam do dyspozycji. (Zaraz obok okna jest wyjście na balkon, który też mogę zagospodarować na bonsai). Okno jest jak widać duże - ALE zachodnie, lekko skierowane na północ. Teraz, w połowie marca bezpośrednie słońce pojawia się w nim około ~13, ogólnie pokój jest poddaszowy z czterema dużymi oknami dachowymi i generalnie bardzo jasny, nawet zimą. Problemem, który mnie martwi, jest raczej deficyt bezpośredniego światła słonecznego i tu mam pierwsze pytanie. We wszystkich podstawowych wskazówkach dotyczących bonsai pojawia się termin "nasłonecznienie".
Czy mam to rozumieć jako maksymalny dostęp do bezpośrednio padających promieni słonecznych, czy też odpowiednia ilość rozproszonego/odbitego światła spełni swoją rolę w wystarczającym stopniu? Z takim światłem mam do czynienia w moim oknie. Dodam też, że ogrzewanie jest w nim podłogowe i temperatura prawie nigdy nie spada poniżej 21-22 stopni zimą. Latem jest tam wręcz nieco tropikalnie Big Grin
Tak czy inaczej poproszę o podsunięcie jakichś gatunków, które dadzą sobie radę w takim miejscu. Mogą być z tych klasycznie wybieranych: carmona, benjamin, ligustr, wiąz? (Zauważyłem, że w tych wewnętrznych dominują liściaste)
Ponaddto, czy są takie gatunki, których pod żadnym pozorem nie można wystawiać na zewnątrz, czy każdy z nich lubi latem trochę słońca na powietrzu?

OUTDOOR
Zaraz pod tym oknem i balkonem mam ogród więc z miejscem nie ma problemu.
Tutaj chciałem się skupić na typowo polskich drzewkach - dąb, buk, lipa, brzoza.
No i właśnie wracając do tego dąbka do adopcji. Czy ktoś mógłby mi poradzić jak najlepiej ten zabieg przeprowadzić?
Ewentualnie skierować gdzieś gdzie jest to dobrze opisane?


Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i liczne słowa zachęty Big GrinD
Spodziewajcie się dalszych pytań, ale sądzę, że po tej pierwszej salwie nie będę się już tak rozpisywał.
No i mam nadzieję, że wsiąknę w to na tyle by móc częściej się na forum udzielać!


Załączone pliki Miniatury
       
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości