04-05-2015, 09:14 AM
Jeżeli ktoś zastanawia się jak wygląda teraz to muszę przyznać że nadal żyje 
Jako że chciałem też zniwelować przepaść między głównym pniem a tym wężowym czubkiem roślina trafiła do większego pojemnika a na czubku został puszczony przewodnik. Pozwoliło mi to na uzyskanie sporego przyrostu na grubość oraz szybkiego zagojenia rany która powstała po poprzednim przewodniku który gonił na wzrost materiał wyjściowy. Aktualnie rana całkowicie się zarosła i zostało po niej jedynie oczko ciut większe od 5złotówki.
Przewodnik który trzymałem przez ok 3-4lata miał wysokość razem z rośliną ok 1,5m. Pazerstwo nie znało granic więc postanowiłem zrobić z niego następną roślinę. Zrobiłem odkład który zakończył się powodzeniem niestety moja wspaniała małżonka ustawiła pranie na balkonie a wiatr przewracając stojak złamał mi przewodnik tuż nad odkładem więc odłożona roślina wygląda nijak a przewodnik mimo starań nie chciał puścić korzeni więc tym sposobem kilka lat starań poszło się p...... prać
Aktualnie roślina ma kolejny problem z raną po dokładzie/przewodniku ale planuję wykonanie kolejnego odkładu by pozyskać jeszcze jedną roślinę a tą jeszcze deko obniżyć. Ciągle pracuję nad rozbudową i pogrubieniem dolnych gałęzi co zawaliłem w poprzednich latach.
Ciągle szukam donicy może jakieś propozycje?

Jako że chciałem też zniwelować przepaść między głównym pniem a tym wężowym czubkiem roślina trafiła do większego pojemnika a na czubku został puszczony przewodnik. Pozwoliło mi to na uzyskanie sporego przyrostu na grubość oraz szybkiego zagojenia rany która powstała po poprzednim przewodniku który gonił na wzrost materiał wyjściowy. Aktualnie rana całkowicie się zarosła i zostało po niej jedynie oczko ciut większe od 5złotówki.
Przewodnik który trzymałem przez ok 3-4lata miał wysokość razem z rośliną ok 1,5m. Pazerstwo nie znało granic więc postanowiłem zrobić z niego następną roślinę. Zrobiłem odkład który zakończył się powodzeniem niestety moja wspaniała małżonka ustawiła pranie na balkonie a wiatr przewracając stojak złamał mi przewodnik tuż nad odkładem więc odłożona roślina wygląda nijak a przewodnik mimo starań nie chciał puścić korzeni więc tym sposobem kilka lat starań poszło się p...... prać

Aktualnie roślina ma kolejny problem z raną po dokładzie/przewodniku ale planuję wykonanie kolejnego odkładu by pozyskać jeszcze jedną roślinę a tą jeszcze deko obniżyć. Ciągle pracuję nad rozbudową i pogrubieniem dolnych gałęzi co zawaliłem w poprzednich latach.
Ciągle szukam donicy może jakieś propozycje?
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk