05-18-2015, 02:38 PM
Dziękuję Łukaszu za odpowiedź.
Tak, roślinka w lutym przyleciała z Japonii, tam okres wegetacyjny zaczyna się szybciej. Dlatego mrozy przetrwała, jak pisałem, w temp. ok 12 stopni przy drzwiach balkonowych w domu (mierzone termometrem, szukałem najniższej temp. w domu
Jak tylko temperatury powędrowały do góry, wystawiłem ją na balkon. Nie była wystawiona na niższe temp. niz 2-3 stopnie, co zdaję sobie sprawę jest mimo wszystko dużym szokiem dla rośliny przyzwyczajonej do temperatur min. 10 stopni.
Wydaje mi się, ze roślinka nie przemarzła, opieram to na tym, ze rosła ładnie w kwietniu, problemy zaczęły się w maju - powiązałem to naturalnie ze słońcem, jako że wystawiona jest na balkonie południowym.
Dodatkowo, wyczytałem, że klony nieszczególnie tolerują pełne słońce, więc drzewko powędrowało do cienia. Efektów niestety jeszcze nie widać, stąd pytanie na forum, bo nie chciałbym stracić roślinki
Dziękuję i pozdrawiam
Bartek
Tak, roślinka w lutym przyleciała z Japonii, tam okres wegetacyjny zaczyna się szybciej. Dlatego mrozy przetrwała, jak pisałem, w temp. ok 12 stopni przy drzwiach balkonowych w domu (mierzone termometrem, szukałem najniższej temp. w domu

Wydaje mi się, ze roślinka nie przemarzła, opieram to na tym, ze rosła ładnie w kwietniu, problemy zaczęły się w maju - powiązałem to naturalnie ze słońcem, jako że wystawiona jest na balkonie południowym.
Dodatkowo, wyczytałem, że klony nieszczególnie tolerują pełne słońce, więc drzewko powędrowało do cienia. Efektów niestety jeszcze nie widać, stąd pytanie na forum, bo nie chciałbym stracić roślinki

Dziękuję i pozdrawiam
Bartek