• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Marchewa też fikus
#1
W sumie nie wiem, czy to do tego działu się nadaje, bardziej to w ramach tematu z przymrużeniem oka. Wink

Pewnie nie tylko u mnie cała historia z bonsai zaczęła się od takiego prezentu. Dostałam, ucieszyłam się, przesadziłam w przeciągu kilku dni do płaskiej doniczki, a potem... Potem trochę poczytałam i okazało się, że to nawet koło bonsai nie stało. No nie. Ale ja z tych, co się przywiązują do ludzi i rzeczy, więc przecież brzydala nie wyrzucę. No to sobie rośnie.

Oto marchewa, przez którą się wszystko zaczęło. Smile

Maj 2013

No to siuuuup, płaska doniczka, rewelacja, przecież to bonzaj!

[Obrazek: 1.jpg]

Wrzesień 2013

Pierwsze "formowanie" - nie, żeby było co formować. Ale chęci było znacznie więcej niż gałęzi. Wink

[Obrazek: 2.jpg]

[Obrazek: 3.jpg]

Kwiecień 2014

[Obrazek: 4.jpg]

Sierpień 2014

[Obrazek: 5.jpg]

Widać niestety ślady po drutach - błędy z poprzedniego sezonu, przegapiłam niestety moment.

[Obrazek: 6.jpg]

Marzec 2015

[Obrazek: 7.jpg]

Wrzesień 2015

[Obrazek: 8.jpg]

[Obrazek: 9.jpg]
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości