10-21-2015, 10:39 AM
Witaj
Mnie osobiście bardzo drażni ta wielka czupryna i ten Y pod nią. Ja bym to zrobił tak wyciął ten cały Y na poziomie drugiego poziomu zieleni(druga gałąź po lewej) i z tego poziomu wyprowadził nowy wierzchołek(bo jest tam z czego wybrać), przy tym bym mocniej przyciął całe to drugie piętro zielonego co zmusiłoby roślinę do przeniesienia siły rozwoju na najniższą gałąź nieprzyciętą, tak bym to widział(również mam fikusy u siebie i też w jednym z nich mam problem z najniższym piętrem zielonego i się zastanawiam czy radykalnie nie wyciąć wszystkiego i budować od zera ale w Twoim przypadku to się jednak mija z celem. Może ktoś bardziej doświadczony dopowie coś. Ogólnie roślinka bardzo sympatiko
Mnie osobiście bardzo drażni ta wielka czupryna i ten Y pod nią. Ja bym to zrobił tak wyciął ten cały Y na poziomie drugiego poziomu zieleni(druga gałąź po lewej) i z tego poziomu wyprowadził nowy wierzchołek(bo jest tam z czego wybrać), przy tym bym mocniej przyciął całe to drugie piętro zielonego co zmusiłoby roślinę do przeniesienia siły rozwoju na najniższą gałąź nieprzyciętą, tak bym to widział(również mam fikusy u siebie i też w jednym z nich mam problem z najniższym piętrem zielonego i się zastanawiam czy radykalnie nie wyciąć wszystkiego i budować od zera ale w Twoim przypadku to się jednak mija z celem. Może ktoś bardziej doświadczony dopowie coś. Ogólnie roślinka bardzo sympatiko
Pozdrawiam.