11-26-2015, 11:15 AM
Dzięki wszystkim za odpowiedzi dotyczące mojego problemu. Ciężko uwierzyć że tak piękna roślina jak Azalia nie jest uprawiana przez uczestników tego forum i nie tylko tego,a jeżeli jest, to albo niewiele wiadomo jest o uprawie,albo z jakiś tam powodów chęć podzielenia się wiedzą jest znikoma. Doszukałem się sam co gnębi moją Azalię.
To grzyb z rodzaju Phytophthora, odpowiedzialny są za chorobę zwaną fytoftorozą. Co należy zrobić : po pierwsze trzeba usuwać zaatakowane liście z rośliny i podłoża. Po drugie opryskać fungicydem 2-3 razy co 14 dni dla zabezpieczenia nowo pojawiających się liści (porażonych już się nie uratuje). Topsin powinien pomóc, ale nie stanie się to z dnia na dzień.
Nie mam zamiaru tej wiedzy "kiśić" w sobie. Może komuś innemu też się przyda.
Uważajcie również na zakupy okazjonalne. W większości przypadków sprzedawcy wiedzą że coś jest nie tak.....ja swojemy złozyłem już propozycję nie do odrzucenia.
To grzyb z rodzaju Phytophthora, odpowiedzialny są za chorobę zwaną fytoftorozą. Co należy zrobić : po pierwsze trzeba usuwać zaatakowane liście z rośliny i podłoża. Po drugie opryskać fungicydem 2-3 razy co 14 dni dla zabezpieczenia nowo pojawiających się liści (porażonych już się nie uratuje). Topsin powinien pomóc, ale nie stanie się to z dnia na dzień.
Nie mam zamiaru tej wiedzy "kiśić" w sobie. Może komuś innemu też się przyda.
Uważajcie również na zakupy okazjonalne. W większości przypadków sprzedawcy wiedzą że coś jest nie tak.....ja swojemy złozyłem już propozycję nie do odrzucenia.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego