06-16-2016, 10:25 AM
Gadalem z czlowiekiem ktory mi sprzedal tego pieprzowca, powiedzialem mu o tych robaczkach ktore znajdowalem i kazal mi do siebie podjechac z drzewkiem na ogledziny i ewentualne zwalczanie tego czegos. Ale jego reakcja nie brzmiala najlepiej wiec obawiam sie najgorszego. Zobaczymy co on z tym zrobi.
Slabo ze w niedziele kupilem a w poniedzialek wieczorem juz bylo robactwo. No ale coz zdarza sie.
Ja tez jestem przeciwny chemii w hodowli czegokolwiek ale czasem trzeba dzialac w ten sposob.
Nawoz tez mam naturalny (chyba) bo to takie brazowe mocno zbite twarde "cukierki".
Ale problem z tym jest taki ze jak podlewam drzewko i to lezy na wierzchu podloza to pomiedzy tym cukierkiem a podlozem wytwarza sie plesn jakas wiec nie wiem czy to taki super sposob nawozenia. Ten cukierek ma sie z czasem rozpuszczac od wody i powoli uwalniac substancje odzywcze.
Zobacze czy dalej tego uzywac.
Najwyzej kupie te paleczki.
Slabo ze w niedziele kupilem a w poniedzialek wieczorem juz bylo robactwo. No ale coz zdarza sie.
Ja tez jestem przeciwny chemii w hodowli czegokolwiek ale czasem trzeba dzialac w ten sposob.
Nawoz tez mam naturalny (chyba) bo to takie brazowe mocno zbite twarde "cukierki".
Ale problem z tym jest taki ze jak podlewam drzewko i to lezy na wierzchu podloza to pomiedzy tym cukierkiem a podlozem wytwarza sie plesn jakas wiec nie wiem czy to taki super sposob nawozenia. Ten cukierek ma sie z czasem rozpuszczac od wody i powoli uwalniac substancje odzywcze.
Zobacze czy dalej tego uzywac.
Najwyzej kupie te paleczki.