08-30-2016, 08:31 PM
Mała aktualizacja. W tym roku Brzydal kiepsko zniósł zimę. Wszystko szło dobrze do lutego, aż nagle w ciągu zaledwie 2 tygodni zgubił jakieś 65-70% liści. Byłam niemal pewna, że już po nim, ale jednak fikus to fikus - pozbierał się. Ze względu na ciężki rok nic mu nie dokuczałam, nie było defoliacji, nie było drutowania.
Wczasy na świeżym powietrzu dobrze mu zrobiły. Odbił i nawet się ładnie zagęścił z powrotem.
Wczasy na świeżym powietrzu dobrze mu zrobiły. Odbił i nawet się ładnie zagęścił z powrotem.