05-15-2017, 10:19 PM
Cytat:- młodzi adepci źle zaczynająZatem jak zaczynać jersli nie od czytania forów, książek i zakupie pierwszej rośliny do prób?
- źle zaczynają i do tego uważają że dobrze zaczynają
Cytat:- nawet jak im się udowodni że źle uważają to twierdzą że mają czas

Cytat:- są zieloni z podstaw uprawy jakichkolwiek roślin czy podstaw botaniki a z takimi osobami (bez urazy) ciężko poruszać temat choćby głupiego przesadzania materiału z doniczki do doniczki.jestem elektrykiem i botanika oprócz tego co przeczytałem jest mi obca
kto pyta nie błądzi
Cytat:Poza tym masz rośliny które nie wiesz jak utrzymać przy życiu a już chcesz przesadzać, szczepić i ukorzeniać.Poczytałem o wymaganiach wodnych/słonecznych i gruntowych obu roślin.
Cytat:- lenistwo!!! - nikt mi nie wmówi że w dzisiejszych czasach nie może podjechać gdzieś na warsztaty - ja jeździłem ponad 200km kilka razy w roku pociągiem z roślinami i wyglądałem jak idiota ale chciałem i dałem radę może dlatego doceniam to co otrzymałem w Akademii Bonsai.Nie napisałem, że nie chce mi się albo ze za daleko. We wrocławiu bywałem do niedawna kilka razy w roku, tylko nie było opcji wepchnąć warsztatów jako punkt wycieczki. Do tego dochodzą obowiązki w domu no i praca bo bez niej nie ma pieniążków, a w moim wieku już rodzice nie finansują :p
Bolasie częściowo rozumiem z autopsji twoje uwagi. Wraz ze znajomymi miliony razy powtarzaliśmy, że rybek się w kulach nie trzyma, a mimo to niemal raz w tygodniu na forum ktoś wrzuci pytanie na ten temat. Ile razy na wystawach ludzie zaczepiali i chwalili się swoimi kulami albo przerybionymi zbiornikami.
Od mojej pierwszej wystawy minęło już 5 lat, a ja nadal nie wiem jak wytłumaczyć człowiekowi, ze rybie źle skoro żyje tak długo.
Cierpliwość to podstawa i przy akwariach i przy bonsai, a przede wszystkim w udzielaniu się z nowymi w swojej sztuce. Dodam tylko, że nowy nie znaczy młody :>
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, że nie uraziłem w żadnym punkcie
