06-12-2017, 09:47 PM
A czy przypadkiem to dogorywanie klona (o którym pisałeś w innym wątku) nie jest spowodowane innym czynnikiem tzn mrozem/zimowaniem. Z moich 4 klonów burgera, zostały dwa ledwie żywe :evil:
, a te były wcześniej w świetniej kondycji. Te które padły (na szczęście była to tania masówka) chorowały w 2015 r. (chloroza i choroba grzybowa), a w styczniu 2016 miałem taką sytuację że w zimie bez zimy, nagle jednej nocy temperatura spadła z -10 do -20 stC (u mnie to już 4 zima gdzie min temp to ok -10stC, z małymi wyjątkami). Mimo że wszystkie klony stały w zamkniętym inspekcie i w dodatku w kartonie, nie dały rady a pozostałe dwa i w ub roku i w tym, są na granicy życia. Pamiętam też że w sezonie 2015 r. klony stały w pełnym słońcu przez kilka godzin i wtedy nie stwierdziłem prawie żadnych poparzeń.

Paweł Dembek