09-17-2017, 09:06 AM
No łatwy nie jest. Teraz idzie drugie zimowanie mojego płomienia. Po wniesieniu do domu obsypała się połowa liści, ale wypuszcza już dwa następne. Traktuję go jako dekorację i staram się po prostu utrzymać w dobrej kondycji. Tyle z planów na przyszłość. :wink:
Największe obawy mam co do braku spoczynku w zimie. Ale na razie nie mam warunków, żeby mu go zapewnić. Kiedy postawiłam roślinki w 10 stopniach, nie przetrwały zimy. 17-18 stopni sprawdziło się, ale płomień rósł całą zimę. Zobaczymy co będzie. Oby do wiosny.
Największe obawy mam co do braku spoczynku w zimie. Ale na razie nie mam warunków, żeby mu go zapewnić. Kiedy postawiłam roślinki w 10 stopniach, nie przetrwały zimy. 17-18 stopni sprawdziło się, ale płomień rósł całą zimę. Zobaczymy co będzie. Oby do wiosny.
