10-24-2017, 06:30 PM
Witam wszystkich forumowiczow!
(Zamiescilem tego posta w dwoch dzialach jako przywitanie i tutaj jako wpis tematyczny.)
Jak pewnie wiekszosc z was zauwazyla, to moj pierwszy post.
Zainteresowalem sie tematyka bonsai prawie ze dokladnie rok temu. Sukcesywnie poszerzam swoja wiedze i wydaje mi sie, ze
bedzie to moim hobby na lata.
Przed wczoraj, spacerowalem po lesie z psami i natrafilem na taki ciekawy wg mnie okaz rodzimego świerku- uwazam, ze ma on potencjal aby w przyszlosci stac sie niezlym bonsai- lekko podcialem korzen ( byl dosc obszernie, zdrowo rozbudowany) i umiescilem go w glebszej donicy, po czym zaczalem prace nad wstepnym formowaniem ( niewykluczone ze za wczesnie, zdaje sobie sprawe ze optymalnie byloby poczekac conajmniej jeden sezon). Niestety nie wpadlem na to aby pstryknac zdjecie przed cieciem ale zrobilem je tuz przed formowaniem- fot1.
Dolaczam rowniez dwa zdjecia finalne- fot 2/3 i z tego miejsca chcialem spytac- co sadzicie o tym drzewku? Jakie macie zdanie odnosnie tego materialu na bonsai? Co sadzicie na temat fomorwania? Czy moj koncept wg was jest w porzadku? Czy to drzewko ma szanse stac sie na przestrzeni kilku lat drzewkiem bonsai? I jeszcze jedno pytanie- niestety nie posiadam podworka gdyz mieszkam w kamienicy, mam swiadomosc tego iz okres spoczynku rodzime drzewka musza spedzic w temperaturze ponizej tych 12st. C, ze wzgeldu na okres spoczynku- czy taki iglaczek przezyje, jezeli zime spedzi na zimnej klatce schodowej ( nieogrzewanej) z dostepem do swiatla na parapecie?
Dziekuje z gory za odpowiedz, prosze z tego miejsca o zaniechanie zbednych zlosliwosci i o merytorycznosc.
Pozdrawiam serdecznie! Milej jesieni!
(Zamiescilem tego posta w dwoch dzialach jako przywitanie i tutaj jako wpis tematyczny.)
Jak pewnie wiekszosc z was zauwazyla, to moj pierwszy post.
Zainteresowalem sie tematyka bonsai prawie ze dokladnie rok temu. Sukcesywnie poszerzam swoja wiedze i wydaje mi sie, ze
bedzie to moim hobby na lata.
Przed wczoraj, spacerowalem po lesie z psami i natrafilem na taki ciekawy wg mnie okaz rodzimego świerku- uwazam, ze ma on potencjal aby w przyszlosci stac sie niezlym bonsai- lekko podcialem korzen ( byl dosc obszernie, zdrowo rozbudowany) i umiescilem go w glebszej donicy, po czym zaczalem prace nad wstepnym formowaniem ( niewykluczone ze za wczesnie, zdaje sobie sprawe ze optymalnie byloby poczekac conajmniej jeden sezon). Niestety nie wpadlem na to aby pstryknac zdjecie przed cieciem ale zrobilem je tuz przed formowaniem- fot1.
Dolaczam rowniez dwa zdjecia finalne- fot 2/3 i z tego miejsca chcialem spytac- co sadzicie o tym drzewku? Jakie macie zdanie odnosnie tego materialu na bonsai? Co sadzicie na temat fomorwania? Czy moj koncept wg was jest w porzadku? Czy to drzewko ma szanse stac sie na przestrzeni kilku lat drzewkiem bonsai? I jeszcze jedno pytanie- niestety nie posiadam podworka gdyz mieszkam w kamienicy, mam swiadomosc tego iz okres spoczynku rodzime drzewka musza spedzic w temperaturze ponizej tych 12st. C, ze wzgeldu na okres spoczynku- czy taki iglaczek przezyje, jezeli zime spedzi na zimnej klatce schodowej ( nieogrzewanej) z dostepem do swiatla na parapecie?
Dziekuje z gory za odpowiedz, prosze z tego miejsca o zaniechanie zbednych zlosliwosci i o merytorycznosc.
Pozdrawiam serdecznie! Milej jesieni!