11-07-2017, 09:08 AM
Z Twojego opisu wynika, że korzenie zgniły. Nie wiem, czy jest szansa na uratowanie drzewka. To co zgniło już się nie odgnije. Jak masz cierpliwość to możesz starać się dalej nim opiekować - może przeżyje. Podlewaj dużo mniej niż obecnie. Ale jak wszystkie 'marchewy' są zgniłe, to szanse na przeżycie są na prawdę minimalne i śmietnik może być całkiem dobrym rozwiązaniem 
Odradzam wszystkie 'sklepowe' mieszanki do bonsai. Może są minimalnie lepsze od zwykłej ziemi, ale to wszystko.
Ze swojej strony polecam mieszankę perlitu (jest brzydki bo wygląda jak styropian) lub lawy lub pumeksu lub zeolitu (70-80%) z torfem białym (surowym) lub drobną korą (20-30%).
Inni się będą upierać przy akadamie. Moim zdaniem do dobry wybór do domowych bonsai. Ja nie używam, bo jest droga, a perlit, lawę i pumeks stosuję do swoich wszystkich 'zewnętrznych' bonsai, więc po prostu to samo wykorzystuję w domu.
Polecam Ci to, co będzie łatwiej dla Ciebie dostępne.

Odradzam wszystkie 'sklepowe' mieszanki do bonsai. Może są minimalnie lepsze od zwykłej ziemi, ale to wszystko.
Ze swojej strony polecam mieszankę perlitu (jest brzydki bo wygląda jak styropian) lub lawy lub pumeksu lub zeolitu (70-80%) z torfem białym (surowym) lub drobną korą (20-30%).
Inni się będą upierać przy akadamie. Moim zdaniem do dobry wybór do domowych bonsai. Ja nie używam, bo jest droga, a perlit, lawę i pumeks stosuję do swoich wszystkich 'zewnętrznych' bonsai, więc po prostu to samo wykorzystuję w domu.
Polecam Ci to, co będzie łatwiej dla Ciebie dostępne.