• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ficus Ginseng Bonsai - Właśnie kupiłem...
#3
"Walter Pall mówi, że jak woda jest zdatna do picia dla Ciebie, to na pewno jest tez dobra dla drzew"
Jeżeli nawet coś takiego temu panu się przydarzyło to ja mówię, że jest to wierutna bzdura.
A w szczególności jest to bzdura w odniesieniu do roślin uprawianych w doniczkach w warunkach pokojowych, mieszkaniowych, gdy nie są one wystawiane na przepłukujące działanie deszczu.
Woda do podlewania większości roślin "pokojowych", w tym również fikusów, powinna być przede wszystkim miękka.
Wszelkie wody mineralne mimo tego, że "zdatne do picia dla ludzi", należy skreślić z automatu.
Pisałem o tym już kilkakrotnie i nie będę po raz kolejny czynił szczegółowego wykładu, więc jeszcze raz w skrócie.
Z powodu parowania i w związku z tym częstego podlewania, w podłożu następuje systematyczna kumulacja związków wapniowo magnezowych zawartych w twardej wodzie, co w krótkim czasie prowadzi do zasolenia podłoża i powoduje powstanie wysokiego odczynu zasadowego. Pierwsze objawy takiego stanu to wykwity soli na brzegu doniczki i u podstawy pnia na styku z podłożem.
Takie warunki blokują właściwy kierunek osmozy i tym samym utrudniają, lub nawet blokują przyswajanie przez roślinę wszelkich składników pokarmowych. W takiej sytuacji bywa, że zauważone zostaje zahamowanie wzrostu rośliny, zaczyna się więc zasilanie nawozami co jeszcze bardziej pogarsza sytuację.
Deszczówka najlepsza, nawet taka z tzw. "kwaśnych deszczów".
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości