• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Klon Palmowy
#2
Jeśli masz opcję posadzenia do gruntu, to ja bym to zrobił.

On w pierwszym rzędzie potrzebuje pogrubienia pnia, dzięki czemu też te niezbyt udane, bardzo powtarzalne krzywizny pnia zostaną nieco złagodzone i podstawa pnia się poszerzy. Uprawa w gruncie powinna tu znacznie pomóc.

Dopiero po wyprowadzeniu pnia martwiłbym się o wygląd, chociaż w gruncie można również bezproblemowo przycinać przyrosty kilka razy w roku metodą "żywopłotową", co też w międzyczasie pogrubiłoby gałęzie.

Generalnie już na tym etapie możesz wyobrazić sobie drzewo, które z niego ma powstać za, powiedzmy, 5 lat i zacząć prowadzić gałęzie zgodnie z tym obrazem.
Trzeba pogrubić dolne gałęzie bez znacznego pogrubienia górnej części korony, czyli kilka razy w roku wyrównywać równowagę wzrostu, głownie przez zmniejszanie liczby liści u góry, a dopuszczanie do swobodnego rozrastania się dolnych przyrostów.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości