08-09-2018, 06:47 AM
Ok to ja odpisze sam co zrobiłem, pomogli mi na innym forum ogrodniczym nie dotyczącym stricte bonsai. Może ktoś tu trafi i będzie potrzebował pomocy z takim samym problemem.
Choroba została rozpoznana jako wełnowiec (mi to nie pasowało bo nie mogłem znaleźć dorosłych osobników ale wytłumaczono mi, że te małe mendy cholernie dobrze się chowają) jeśli chodzi o grzybek to wełnowce wydzielają rose miodową, która jest pożywką dla grzybów - stąd u mnie grzybek.
Polecono mi zastosować Mospilan bądź Actellic w oprysku oraz pałeczki na tarczniki, które działają także na wełnowca. W brico znalazłem Mospilan i spryskałem roślinkę zgodnie z etykietą, trochę podlałem preparatem. Pałeczki niestety zamówione przez internet i mają niedługo być.
Po tygodniu, dwóch od czasu spryskania mam przesadzić mojego fikusa do mieszanki ziemi i agroperlitu bądź żwirku (rozluźniacz).
Oprócz tego dostałem jeszcze kilka rad, jest cały temat o fikusie bonsai - kto będzie chciał ten znajdzie. Pozdrawiam
Choroba została rozpoznana jako wełnowiec (mi to nie pasowało bo nie mogłem znaleźć dorosłych osobników ale wytłumaczono mi, że te małe mendy cholernie dobrze się chowają) jeśli chodzi o grzybek to wełnowce wydzielają rose miodową, która jest pożywką dla grzybów - stąd u mnie grzybek.
Polecono mi zastosować Mospilan bądź Actellic w oprysku oraz pałeczki na tarczniki, które działają także na wełnowca. W brico znalazłem Mospilan i spryskałem roślinkę zgodnie z etykietą, trochę podlałem preparatem. Pałeczki niestety zamówione przez internet i mają niedługo być.
Po tygodniu, dwóch od czasu spryskania mam przesadzić mojego fikusa do mieszanki ziemi i agroperlitu bądź żwirku (rozluźniacz).
Oprócz tego dostałem jeszcze kilka rad, jest cały temat o fikusie bonsai - kto będzie chciał ten znajdzie. Pozdrawiam