• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie odnośnie zimowania.
#4
Kopcowanie drzewek to taki sobie pomysł pomysł - raz rycie w ziemi dziur, dwa trzeba pilnować żeby w czasie np. roztopu nie zalało donic. Nieogrzewane pomieszczenie jest generalnie ok, choć zależy jakie - jak typu szklarnia to co napisał yakuz34 będzie stanowić poważny problem (no chyba że ktoś ma pieczę na dobrem 24 godziny na dobę). Ponadto z doświadczeń ludzi na tym i innych forach (zagranicznych) wynika, że nawet w nieogrzewanym pomieszczeniu należy raczej rośliny trzymać na ziemi, dodatkowo zabezpieczone (np. owinięte agrowłókniną w zależności od okoliczności). Z tego co czytałem na bonsainut w USA ludziom padały masowo sosny thunberga w nieogrzewanych garażach przy mrozach -20C trwających non stop kilka tygodni. No i jeszcze można trafić na coś takiego :evil:
https://valavanisbonsaiblog.com/2018/03 ... ed-bonsai/
(gościu ma termostat i z tego co wyczytałem utrzymuje temp -2C dlatego może rośliny trzymać na stołach)
U mnie coś takiego trafiło się na zewnątrz, miałem rośliny ukryte pod kartonem w ogródku osiedlowym, no i kilka coś zeżarło w całości.
Paweł Dembek
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości