10-17-2018, 02:56 PM
tomwoski napisał(a):Rafał Pater napisał(a):A możesz napisać na czym polega ta ogromna różnica? Granulat czy koncentrat, oba zwierają te same związki.
Pisales o nawozie dlugo-dzialajacym, rozumie to jako nawoz w granulkach o powolnym uwalnianiu skladnikow mineralnych. Roznica jest taka ze podlanie na raz nawozem w plynie jest duzo bardziej niebezpieczne dla niedawno przesadzonej rosliny niz uzycie nawozu o powolnym uwalnianiu skladnikow mineralnych posypanym na glebe a dlaczego to juz odpowiedz sobie sam.
Rafał Pater napisał(a):Dodatkowo - Walter Pall używa nawozu płynnego, takiego właśnie jak Florovit. Jak sam pisze - cokolwiek jest na wyprzedaży w sklepie. I jak sam podkreśla, jego rutyna nawożenia jest bardzo prosta, wręcz schematyczna. Jak widać działa, no chyba, że kłamie...Bzdura totalna, z tego co wiem to Walter Pall uzywa glownie tamahi.
tomwoski, to Ty piszesz bzdury, a notorycznie zarzucasz to mnie.
http://walter-pall-bonsai.blogspot.com/ ... glish.html
Cytat:I use mainly liquid fertilizer that I get from our cheapest general discount market.
A na dokładkę:
Cytat:All trees are fed equally, whether deciduous, conifers, small, large, repotted, collected or not.
Co do granulatu, napisze to jeszcze raz. Granulat, SZCZEGÓLNIE długodziałający jest dużo bardziej niebezpieczny niż nawóz płynny, ponieważ tempo uwalniania składników jest zależne od wielu czynników, które nie zawsze można kontrolować, jak np. temperatura otoczenia. Więc jeżeli podasz dawkę nawozu teoretycznie rozpuszczającego się przez 90 dni, a po tygodniu przychodzą temperatury powyżej 30 stopni, a słońce rozgrzewa doniczki jeszcze bardziej, to podczas podlewania granulki mogą uwolnić zbyt dużą ilość nawozu. Potwierdzają to badania.
https://pdfs.semanticscholar.org/ebc8/f ... e46914.pdf
Z kolei nawóz w płynie nie ma tego problemu, ponieważ każdorazowo kontrolujesz ilość nawozu którą rozpuszczasz w wodzie, dodatkowo nawóz płynny o wiele łatwiej jest 'wypłukać' z podłoża niż nawóz granulowany.
I jeszcze jedno: nie każdy granulat jest nawozem długodziałającym. Np azofoske można w całości rozpuścić jednym podlewaniem.
Silver napisał(a):Ja używam Biohumusa do każdego podlewania. W upalne dni podlewam codziennie. Skutek jest taki że masa zielona przyrasta w takim tempie iż stosowanie drutów do formowania mija się z celem z uwagi na bardzo szybkie wrastanie drutów. Potrafią wrastać już w drugim miesiącu od założenia. Wnioski : korzyść bo rośnie w dobrym tempie i na pewno nie grozi przenawożenie a formowanie przez cięcie i odciągi
Podlewanie przy każdym podlewaniu jest nieco kłopotliwe i bardzo pracochłonne przy większej ilości roślin.
Dodatkowo, czytałem gdzieś jakiś czas temu, że odciągi to 'jakaś tam szkoła jazdy na wrotkach', albo inne głupie porównanie w podobnym stylu - pamiętasz coś na ten temat?