10-21-2018, 12:21 AM
Witam
Panie Krzysztofie
O Pańskim wieku wspomniałem, bo na takie hejterskie żarty to raczej młodzi ludzie sobie pozwalają - w każdym razie błysnąłeś Pan humorem jak złotym zębem.
A co do moich dokonań w bonsai to jak Pana drzewo zdobędzie 1 miejsce na jakiejkolwiek wystawie: PAB; czy KBP; czy w Książu, lub przynajmniej zostanie wybrane przez widzów (tzw. nagroda publiczności) to wtedy będziemy mogli pogadać o naszych dokonaniach w bonsai.
Włodek
Ja mam bardzo dobrą pamięć i coś Ci się pomyliło (no byliśmy wtedy pod dobrą datą, ach ta czeska śliwowica) bo wtedy Ty skarżyłeś się, że starsi bonsaiści Cię opuszczają. A to ja powiedziałem Ci abyś reagował na hejt który zalewał mnie na forum PAB po każdej mojej wypowiedzi. Powiedziałeś wtedy, że nie masz wpływu na uczestników forum PAB. Kto by Cię hejtował na forum, kto by śmiał, poza tym nawet jak ktoś się bardzo ostro z Tobą spierał to już Admin potrafił zadbać o Twoje ego. Zaś co do postu tego Michała to zrobiłem co mogłem, poprosiłem aby go usunął i go usunął. Czego Ty ode mnie oczekiwałeś, że go zabiję ?
Ale dajmy spokój tym, jak to nazwałeś pobocznym tematom.
Twoje pytania do Kol. Rafała to były, cytuję:
Wiesz myślałem, że rozstaniemy się pokojowo, chciałem tego, ale nie da rady, także kawa na ławę.
Więc wg. mnie największym hejterem na tym forum jesteś Ty. Cokolwiek ktoś napisał nie po Twojej myśli lub coś czego Ty nie wiedziałeś, to od razu dążyłeś do jego ośmieszenia i sponiewierania. Przy czym przyznaję, że doprowadziłeś do super perfekcji bardzo uprzejmy ale też bardzo złośliwy hejt. Twoi janczarzy do pięt Ci nie sięgają i długo się jeszcze muszą uczyć się od Mistrza.
Dlaczego tak piszę, ano bo to Ty hejtowałeś mnie od zawsze, tylko że w ten uprzejmy sposób, ale czytelnicy którzy czytali moje posty i byli wdzięczni mi za tą odrobinę wiedzy, nie raz pisali na mój priv, żebym się nie przejmował i pisał dalej, pomimo tego, że widać z Twoich reakcji na forum jaką do mnie żywisz nienawiść.
A te Twoje powyżej zacytowane pytania to jest szczytowe osiągnięcie Twojego hejtu, każde pytanie tak od razu ustawia sprawę, że to Ty jesteś tym najmądrzejszym, tym Profesorem Bonsai, a Rafał czy ja jesteśmy tłumaczącymi się uczniakami. Przecież tak na prawdę to znasz odpowiedzi na te pytania, tylko pogrywasz sobie z nami. Poza tym byłeś w Japonii w Omiya i musiałeś widzieć w tamtejszym Muzeum Bonsai ekspozycje w tokonoma, byłeś w ogrodzie bonsai rodu Kato, o którym napisałeś jako o jednym z najpiękniejszych na świecie - dlaczego tam nie zadałeś tych pytań. A jak jeszcze kiedyś będziesz się wybierał do Japonii to doradzam żeby w terminie wystawy Taikanten, wtedy zobaczysz na niej że prawie wszystkie bonsai są wystawione w ten jak Ty to nazwałeś pogardliwie "florystyczny" sposób. W każdym razie ja idę od 13 lat drogą japońskiego tradycyjnego bonsai, którą wyznacza mi mój Mistrz Nobuyuki Kajiwara, a jemu tą tradycyjną drogę wytyczył jego Mistrz Sensei Terukichi Kato. Dla tych co nie wiedzą informuję, że w tej rodzinie Kato drzewa bonsai oraz tradycja i wiedza o sztuce bonsai jest przekazywana już przez 5 pokoleń. Ale Ty Włodek, jako samouk wybrałeś drogę bonsai europejskiego z całą tą "artystyczną" otoczką, która usprawiedliwia niewiedzę o tradycyjnym japońskim pojmowaniu sztuki bonsai. I wszem i wobec dajesz poznać, że nie szanujesz i masz gdzieś tą japońską tradycję, przez co obrażasz nie tylko mnie, ale wszystkich którzy idą tą drogą bonsai lub szli tą drogą a już nie idą bo nie żyją, jak wielu Sensei z Japonii.
Ale historia uczy, że jeżeli ktoś w jakimś obszarze nie ma w poważaniu tradycji i jej nie kultywuje to kiepsko kończy i obrazem tego była ta zorganizowana przez PAB Wystawa z okazji 20-lecia bonsai w Polsce. 20-lecie bonsai polskiego zasługiwało na coś o wiele lepszego, na szczęście była jeszcze Wystawa KBP w Centrum Manggha.
Nie będę się szczegółowo wywnętrzał, poza tym nie chcę nikogo personalnie urazić, także powiem, że w tej ciasnocie nawieszane zwoje od czapy i ponastawiane bez ładu i składu kusamono i kamienie - wystawa jako całość pokazywała "japoński kicz" - takiego określenia używają Japończycy na europejskie próby wykonania czegoś a'la Japonia np. japońskich ogrodów.
A co do samych bonsai, bo przecież one są dla Ciebie najważniejsze, to wyrażając się Twoją artystyczną nomenklaturą - wyobrażasz sobie rzeźby Michała Anioła ściśnięte na jednej małej przestrzeni, zgrupowane i postawione co 30 cm i do tego jeszcze odrutowane w pełni ?
Na tym kończę, nie oczekuję żadnych ripost, wiem że i tak zostanę opluty na pierwszym spotkaniu PAB, ale mnie to nie wzrusza bo, cytuję:
https://www.youtube.com/watch?v=su-0zOS8ei0
Tadek Bednarczyk
Panie Krzysztofie
O Pańskim wieku wspomniałem, bo na takie hejterskie żarty to raczej młodzi ludzie sobie pozwalają - w każdym razie błysnąłeś Pan humorem jak złotym zębem.
A co do moich dokonań w bonsai to jak Pana drzewo zdobędzie 1 miejsce na jakiejkolwiek wystawie: PAB; czy KBP; czy w Książu, lub przynajmniej zostanie wybrane przez widzów (tzw. nagroda publiczności) to wtedy będziemy mogli pogadać o naszych dokonaniach w bonsai.
Włodek
Ja mam bardzo dobrą pamięć i coś Ci się pomyliło (no byliśmy wtedy pod dobrą datą, ach ta czeska śliwowica) bo wtedy Ty skarżyłeś się, że starsi bonsaiści Cię opuszczają. A to ja powiedziałem Ci abyś reagował na hejt który zalewał mnie na forum PAB po każdej mojej wypowiedzi. Powiedziałeś wtedy, że nie masz wpływu na uczestników forum PAB. Kto by Cię hejtował na forum, kto by śmiał, poza tym nawet jak ktoś się bardzo ostro z Tobą spierał to już Admin potrafił zadbać o Twoje ego. Zaś co do postu tego Michała to zrobiłem co mogłem, poprosiłem aby go usunął i go usunął. Czego Ty ode mnie oczekiwałeś, że go zabiję ?
Ale dajmy spokój tym, jak to nazwałeś pobocznym tematom.
Twoje pytania do Kol. Rafała to były, cytuję:
Cytat:- Dlaczego bonsai oglądany na siedząco jest lepszy od tego oglądanego na stojąco.
- Czy ten sam bonsai jest lepszy gdy będzie wystawiany w galerii czy na parkingu przed nią?
- Czy na jakość bonsai wpływa sposób jego ekspozycji?
- Czy w Krakowie to była wystawa bonsai czy wystawa kompozycji florystycznych.
- Czy bonsai na takiej wystawie jest podmiotem czy tylko swoistym uzupełnieniem filozoficznych projekcji.
Wiesz myślałem, że rozstaniemy się pokojowo, chciałem tego, ale nie da rady, także kawa na ławę.
Więc wg. mnie największym hejterem na tym forum jesteś Ty. Cokolwiek ktoś napisał nie po Twojej myśli lub coś czego Ty nie wiedziałeś, to od razu dążyłeś do jego ośmieszenia i sponiewierania. Przy czym przyznaję, że doprowadziłeś do super perfekcji bardzo uprzejmy ale też bardzo złośliwy hejt. Twoi janczarzy do pięt Ci nie sięgają i długo się jeszcze muszą uczyć się od Mistrza.
Dlaczego tak piszę, ano bo to Ty hejtowałeś mnie od zawsze, tylko że w ten uprzejmy sposób, ale czytelnicy którzy czytali moje posty i byli wdzięczni mi za tą odrobinę wiedzy, nie raz pisali na mój priv, żebym się nie przejmował i pisał dalej, pomimo tego, że widać z Twoich reakcji na forum jaką do mnie żywisz nienawiść.
A te Twoje powyżej zacytowane pytania to jest szczytowe osiągnięcie Twojego hejtu, każde pytanie tak od razu ustawia sprawę, że to Ty jesteś tym najmądrzejszym, tym Profesorem Bonsai, a Rafał czy ja jesteśmy tłumaczącymi się uczniakami. Przecież tak na prawdę to znasz odpowiedzi na te pytania, tylko pogrywasz sobie z nami. Poza tym byłeś w Japonii w Omiya i musiałeś widzieć w tamtejszym Muzeum Bonsai ekspozycje w tokonoma, byłeś w ogrodzie bonsai rodu Kato, o którym napisałeś jako o jednym z najpiękniejszych na świecie - dlaczego tam nie zadałeś tych pytań. A jak jeszcze kiedyś będziesz się wybierał do Japonii to doradzam żeby w terminie wystawy Taikanten, wtedy zobaczysz na niej że prawie wszystkie bonsai są wystawione w ten jak Ty to nazwałeś pogardliwie "florystyczny" sposób. W każdym razie ja idę od 13 lat drogą japońskiego tradycyjnego bonsai, którą wyznacza mi mój Mistrz Nobuyuki Kajiwara, a jemu tą tradycyjną drogę wytyczył jego Mistrz Sensei Terukichi Kato. Dla tych co nie wiedzą informuję, że w tej rodzinie Kato drzewa bonsai oraz tradycja i wiedza o sztuce bonsai jest przekazywana już przez 5 pokoleń. Ale Ty Włodek, jako samouk wybrałeś drogę bonsai europejskiego z całą tą "artystyczną" otoczką, która usprawiedliwia niewiedzę o tradycyjnym japońskim pojmowaniu sztuki bonsai. I wszem i wobec dajesz poznać, że nie szanujesz i masz gdzieś tą japońską tradycję, przez co obrażasz nie tylko mnie, ale wszystkich którzy idą tą drogą bonsai lub szli tą drogą a już nie idą bo nie żyją, jak wielu Sensei z Japonii.
Ale historia uczy, że jeżeli ktoś w jakimś obszarze nie ma w poważaniu tradycji i jej nie kultywuje to kiepsko kończy i obrazem tego była ta zorganizowana przez PAB Wystawa z okazji 20-lecia bonsai w Polsce. 20-lecie bonsai polskiego zasługiwało na coś o wiele lepszego, na szczęście była jeszcze Wystawa KBP w Centrum Manggha.
Nie będę się szczegółowo wywnętrzał, poza tym nie chcę nikogo personalnie urazić, także powiem, że w tej ciasnocie nawieszane zwoje od czapy i ponastawiane bez ładu i składu kusamono i kamienie - wystawa jako całość pokazywała "japoński kicz" - takiego określenia używają Japończycy na europejskie próby wykonania czegoś a'la Japonia np. japońskich ogrodów.
A co do samych bonsai, bo przecież one są dla Ciebie najważniejsze, to wyrażając się Twoją artystyczną nomenklaturą - wyobrażasz sobie rzeźby Michała Anioła ściśnięte na jednej małej przestrzeni, zgrupowane i postawione co 30 cm i do tego jeszcze odrutowane w pełni ?
Na tym kończę, nie oczekuję żadnych ripost, wiem że i tak zostanę opluty na pierwszym spotkaniu PAB, ale mnie to nie wzrusza bo, cytuję:
https://www.youtube.com/watch?v=su-0zOS8ei0
Tadek Bednarczyk