08-23-2019, 08:50 AM
Cześć.
Każdy pewnie się spotkał z modnymi ostatnio słoikami z roślinnością.
U mnie w domu również ta moda zagościła, z tym że wykonane samodzielnie, a nie kupione gotowe.
Natomiast dla eksperymentu posadziłem do jednego słoika małego fikusa benjamina.
Posadzony w połowie czerwca tego roku. Na dnie keramzyt, potem drobny żwirek z perlitem, potem mieszanka żwirku, perlitu i odrobiny ziemi. Podlewam go niewielką ilością wody raz na miesiąc - jak tylko widzę wyraźnie mniejsze parowanie na ściankach słoika. Otwieram słoik tylko na czas podlania. Słoik stoi w mieszkaniu na w miarę słonecznym parapecie.
W ciągu tych dwóch miesięcy wyraźnie zwiększyła się masa zielona. Po ok 3 tygodniach pojawił się pierwszy korzeń powietrzny, po ok 5 tygodniach następny.
Nie widać żadnych śladów pleśni. Żadnego opadania liści, roślina póki co wygląda na okaz zdrowia.
Formowanie w tej formie uprawy jest oczywiście prawie niemożliwe, ale pozwala na uzyskanie korzeni powietrznych i przygotowuje roślinę na dalsze formowanie w przyszłości, o ile oczywiście po jakimś czasie nie pojawią się problemy.
Na dzień dzisiejszy, jestem mocno zdziwiony wynikiem eksperymentu, choćby z uwagi na całkowity brak dostępu świeżego powietrza z zewnątrz i z zaciekawieniem czekam co będzie dalej.
Czy ktoś również próbował tego eksperymentu?
Każdy pewnie się spotkał z modnymi ostatnio słoikami z roślinnością.
U mnie w domu również ta moda zagościła, z tym że wykonane samodzielnie, a nie kupione gotowe.
Natomiast dla eksperymentu posadziłem do jednego słoika małego fikusa benjamina.
Posadzony w połowie czerwca tego roku. Na dnie keramzyt, potem drobny żwirek z perlitem, potem mieszanka żwirku, perlitu i odrobiny ziemi. Podlewam go niewielką ilością wody raz na miesiąc - jak tylko widzę wyraźnie mniejsze parowanie na ściankach słoika. Otwieram słoik tylko na czas podlania. Słoik stoi w mieszkaniu na w miarę słonecznym parapecie.
W ciągu tych dwóch miesięcy wyraźnie zwiększyła się masa zielona. Po ok 3 tygodniach pojawił się pierwszy korzeń powietrzny, po ok 5 tygodniach następny.
Nie widać żadnych śladów pleśni. Żadnego opadania liści, roślina póki co wygląda na okaz zdrowia.
Formowanie w tej formie uprawy jest oczywiście prawie niemożliwe, ale pozwala na uzyskanie korzeni powietrznych i przygotowuje roślinę na dalsze formowanie w przyszłości, o ile oczywiście po jakimś czasie nie pojawią się problemy.
Na dzień dzisiejszy, jestem mocno zdziwiony wynikiem eksperymentu, choćby z uwagi na całkowity brak dostępu świeżego powietrza z zewnątrz i z zaciekawieniem czekam co będzie dalej.
Czy ktoś również próbował tego eksperymentu?
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->