02-03-2020, 12:28 AM
Roślina z klimatu tropikalnego, na dodatek powszczepiana i nie do końca zrośnięta, przetrzymywana w warunkach szklarniowych, wystawiona do marketu a następnie szok w najgorszym możliwym czasie, czyli na początku zimy, przeniesiona do mieszkania gdzie jest ciepło ale zabójcze suche powietrze, nie ma szans przeżycia.
Główna przyczyna - suche powietrze, brak światła w drugiej kolejności. Z braku w pierwszej kolejności będzie wybiegać.
Jedyny ratunek (o ile nie jest już za późno) to szklarenka, namiocik foliowy dla zdecydowanego zwiększenia wilgotności otaczającego drzewko powietrza, dużo światła, ale z lekką wentylacją aby nie przegiąć w drugą stronę. Potrzeba trochę wiedzy, doświadczenia i wyczucia w tym temacie.
Główna przyczyna - suche powietrze, brak światła w drugiej kolejności. Z braku w pierwszej kolejności będzie wybiegać.
Jedyny ratunek (o ile nie jest już za późno) to szklarenka, namiocik foliowy dla zdecydowanego zwiększenia wilgotności otaczającego drzewko powietrza, dużo światła, ale z lekką wentylacją aby nie przegiąć w drugą stronę. Potrzeba trochę wiedzy, doświadczenia i wyczucia w tym temacie.
_______________
Pozdrawiam - Józef
Pozdrawiam - Józef