• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ku przestrodze
#1
Cześć

Kolega podrzucił mi drzewko do uratowania. Przez telefon wyjaśnił tylko, że straciło liście i nie wiedzą co jest.

Okaz przyjechał.....

   

Okazało się, że drzewko od 8 miesięcy rośnie, albo raczej gnije w misce a nie doniczce.

   

Korzenie na dole gniły, nad nimi była warstwa już spróchniałych a cała góra umarła.

Pod korą śladów życia brak:
   

No więc przesadzanie, cięcie, odpowiednia doniczka.

   

Teraz zobaczymy jak zareaguje....a miska przydała się do zanurzenia przesadzonej roslinki.

   

Pozdrawiam
  Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości